Zamknij

Gądecki w liście pasterskim o abp. Paetzu: przepraszam za zgorszenie

21:11, 30.11.2019 Anna Jowsa Aktualizacja: 10:02, 03.12.2019
Skomentuj PAP PAP

Abp Juliusz Paetz zmarł 15 listopada w wieku 84 lat, był m.in. prałatem antykamery papieskiej podczas pontyfikatu trzech papieży, biskupem łomżyńskim oraz metropolitą poznańskim w latach 1996-2002. Ustąpił ze stanowiska po oskarżeniach o molestowanie kleryków. Abp Paetz wielokrotnie zaprzeczał tym zarzutom.

W liście pasterskim na Adwent, który zostanie odczytany w parafiach archidiecezji poznańskiej w pierwszą niedzielę Adwentu, 1 grudnia, abp Stanisław Gądecki odniósł się do sprawy abp. Juliusza Paetza.

"Jak wszystkim wiadomo, dnia 15 listopada br. zmarł metropolita poznański arcybiskup senior Juliusz Paetz, oskarżany o molestowanie kleryków. Wyniki dochodzenia przeprowadzonego przez Stolicę Apostolską w tej materii nie zostały podane do publicznej wiadomości, zaś ksiądz arcybiskup był przekonany o swojej niewinności i nie wyraził publicznie skruchy, choć złożył rezygnację z urzędu" - podkreślił abp Gądecki.

Dodał, że "w tej sytuacji - jako biskup archidiecezji poznańskiej - pragnę zwrócić uwagę na to, iż - zgodnie z Vos estis lux mundi, art. 7 - właściwą instancją do przeprowadzenia procesu i wydawania wyroków w odniesieniu do biskupów nie są inni biskupi, lecz Stolica Apostolska".

"Mimo to czuję się w obowiązku powiedzieć: przepraszam. Przepraszam za zgorszenie, jakie miało miejsce w archidiecezji. Z głębi serca przepraszam osoby, które czują się skrzywdzone" - zaznaczył hierarcha.

Abp Gądecki zwrócił się także w liście do wszystkich wiernych o modlitwę "w intencji przebłagania za grzechy oraz za naszą wspólnotę diecezjalną, aby - zjednoczona w Duchu Świętym - mogła promieniować świadectwem chrześcijańskiego życia i apostolską gorliwością".

Po śmierci abp. Paetza, abp Gądecki przypomniał, że w 2001 r. komisja kierowana przez ks. abp. Antoniego Stankiewicza dla zbadania wiarygodności oskarżeń przekazała swoje wnioski Stolicy Apostolskiej. W 2002 r. św. Jan Paweł II przyjął dymisję księdza abp. Paetza. W tym samym 2002 r. kard. Giovanni Battista Re zalecił, by arcybiskup senior nie przewodniczył publicznym czynnościom liturgicznym. W grudniu papież potwierdził tę decyzję. Potem, w 2013 r., kard. Tarcisio Bertone zachęcał ks. abp. seniora do życia w odosobnieniu, do przemyśleń i modlitwy. Wezwanie to zostało powtórzone potem przez nuncjusza apostolskiego Celestino Migliore w 2016 r.

Abp Juliusz Paetz urodził się w Poznaniu w 1935 roku. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk arcybiskupa Antoniego Baraniaka 28 czerwca 1959 r. Był współpracownikiem Sekretariatu Stanu i Rady ds. Publicznych Kościoła oraz delegacji Stolicy Apostolskiej ds. stałych kontaktów roboczych z rządem PRL, a w latach 1976-1982 prałatem antykamery papieskiej na bezpośredniej służbie papieży: Pawła VI, Jana Pawła I i Jana Pawła II.

W grudniu 1982 roku został mianowany biskupem łomżyńskim, a w kwietniu 1996 r. - arcybiskupem poznańskim. W 2002 roku złożył rezygnację z urzędu i przeszedł na emeryturę. Abp Paetz ustąpił ze stanowiska metropolity poznańskiego, po oskarżeniach o molestowanie seksualne kleryków i księży. Jego następcą został abp Stanisław Gądecki.

Abp Paetz po mszy św. pogrzebowej, odprawionej w katedrze poznańskiej, został pochowany 18 listopada na cmentarzu parafialnym na poznańskiej Starołęce. (PAP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

MarianMarian

0 0

Moim zdaniem jest to ciągniecie kota za ogon. 21:45, 01.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

MarianMarian

0 0

Myśląc ogólnie to nadal trzeba z tym koksem jechać. Jak pracowałem w łączności w Poznaniu a rok 1974 a 75 to idąc ulicą wszedłem do Kościoła. Usiadłem w ławce w dalszej odległości i nie zdając sobie sprawy, że odbywała się ceremonia ślubna. Zostałem przez księdza prowadzącego posadzony o wyśmiewanie i musiałem wyjść.
W Kościele panowała i może nadal panuje halucynacja i chociaż jestem osobą wierzącą to w obecnych czasach nie można liczyć na dobrodziejstwa ze strony Kościoła. 06:40, 02.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarianMarian

0 0

Czy konieczna jest refleksja
Takie to wszystko bolesne i rozciągliwe. Kłopoty Kościoła to sprawy, które ciągną się od dawna. Zło dobrym zwyciężać nie dla wszystkich dobre i może wprowadzać Kościół w zakłopotanie. Zło dobrym zwyciężać w ustroju demokratycznym jest pojęciem wygórowanym i nieadekwatnym.
Mamy takie czasy, że zło wali się na łeb i szyje i dobrym zwyciężać się nie da.
@
Czytając ogłoszenia na stronie internetowej Kościoła Bazyliki Mniejszej w Krotoszyn to takie - wskazujące pogardę. 09:11, 04.12.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MarianMarian

0 0

W znaczenie wyrazu nieadekwatnym należy uważać za nieadekwatne. 10:03, 04.12.2019


0%