Zamknij

Nowy samochód dla schroniska

18:34, 14.01.2020 Z.L Aktualizacja: 09:26, 15.01.2020
Skomentuj

Prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Magdalena Kowal razem ze skarbniczką Anną Kubiak odebrały już nowy pojazd. Teraz czekają, aż auto zostanie przystosowane do przewożenia czworonogów. 

Towarzystwo, które prowadzi krotoszyńskie schronisko dla psów, zwróciło się do władz gminy o nowy pojazd  już w grudniu ub. roku. TOZ wyraził prośbę, aby móc przejąć samochód dotychczas używany przez straż miejską. Do tej pory pracownicy schroniska przy ul. Ceglarskiej korzystali z pojazdu wcześniej należącego do straży pożarnej. Problem tkwił w tym, że auto było już w coraz gorszym stanie i wymagało coraz liczniejszych napraw. – Burmistrz Franciszek Marszałek wyraził zgodę i 30 grudnia podpisaliśmy umowę darowizny. Samochód dostaliśmy po kilku dniach – informuje prezes towarzystwa, Magdalena Kowal.

Lepsze i większe auto
Jak zaznacza M. Kowal, aktualny samochód do przewozu zwierząt jest już zużyty ze względu na liczne wyjazdy. – Pokonujemy bardzo dużo kilometrów ze względu na to, że obsługujemy 5 gmin – opowiada prezes Kowal. Są to obszary zrzeszone w ramach związku Eko Siódemka. Stwierdza, że często schronisko w krótkim odstępie czasu dostaje zgłoszenia w skrajnych stronach związku.
- Kiedy nadarzyła się okazja, chętnie przejęliśmy samochód. Będzie sprawny, duży – to oznacza komfort dla przewożonych z tyłu zwierząt. Poza tym ma klimatyzację, której w naszym starym aucie brakowało. Na pewno ułatwi nam pracę – cieszy się Kowal. 
- Zaczniemy używać pojazdu za ok. miesiąc. Musimy najpierw przygotować go do przewożenia zwierząt – mówi szefowa animalsów. Wymienia przy tym, że z tyłu samochodu musi najpierw zostać zrobiona kratka. Poza tym drzwi będą musiały zostać zabezpieczone przed ucieczką zwierzaków. – Niezbędne jest jeszcze pozwolenie na przewóz zwierząt ze strony powiatowego weterynarza – dodaje prezes TOZ-u. 

Dajmy zwierzętom wybieg
Według słów prezes Kowal wciąż prowadzone są rozmowy z władzami gminy, aby powiększyć schronisko o wybieg dla zwierząt.
TOZ oferuje schronienie dla 80 zwierząt. Na 14 stycznia pod ich opieką znajdowało się ich 77. Póki co nie ma planów powiększania schroniska, aby przyjąć więcej psów. – Zamierzamy skupić się na edukacji. Nie damy rady zebrać wszystkich zwierząt, lepiej uświadamiać ludzi i próbować zapobiegać bezdomności czworonogów – opowiada prezes TOZ. Dodaje, że towarzystwo chce w dalszym ciągu poprawiać warunki, w jakich zwierzęta przebywają. 

(Z.L)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

BoloBolo

9 0

A strażniką nowy samochód burmistrz kupi aby mogli patrolować ciemne ulice po wyłączeniu światła przez burmistrza. 19:46, 14.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

BolekBolek

6 0

Czyzby wkoncu likwidowali straz miejska? 13:55, 15.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarianMarian

3 0

A może by tak jednak zlikwidować Straż Miejską a w miejsce tego niech nadal świecą ( zapowiadane wyłącznie światła ulicznego a dziś o tym mówiła telewizja ) lampy uliczne. Z mojej obserwacji wynika, że Straż Miejska w Krotoszynie działa ponad prawem. które zostało im narzucone. 18:53, 15.01.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

MarianMarian

2 0

Przy tak powstałym kryzysie finansowym to Burmistrz Krotoszyna powinien by rozwiązać Straż Miejską. Policja ma brak pracy to byłoby dobrym uczynkiem dla Policji zlikwidowanie Straży Miejskiej. Nie jestem zwolennikiem Policji ale na obecny czas bardziej przychylne jest widziany policjant jak strażnik miejski. 10:03, 16.01.2020


MarianMarian

1 0

Może wynikać, że będzie trudno zlikwidować czy rozwiązać Straż Miejską. To i może po Bożemu - żeby nie dopuścili do tego a żeby zapanowała ciemność - Straż Miejska przekaże swoje pensje celem wzmocnienia budżetu miasta.
19:50, 16.01.2020


JanekJanek

4 0

Czas wielki zlikwidowac straz miejska,bo kompletnie nic nierobia. Targowisko zasyfione,na osiedlach syf,wszedzie miny po psach,a ich to nieinteresuje. Wzieli by sie w koncu za piesze patrole,jakby tak za psie miny zaczeli dawac 500 zl mandatu to zaraz by sie ludzie nauczyli,ale straznicy sie boja ludzi.. Ja na swoim osiedlu niewidzialem ich od 4 lat. Amoze by tak komendata wymienic 12:40, 16.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%