Niestety, taki widok, jak na zdjęciu, dotyczy naszego terenu. Krotoszyn od 4 miesięcy nie ma punktu selektywnej zbiórki odpadów. Wykorzystują to w sposób perfidny niektórzy mieszkańcy miasta.
“Przesyłam zdjęcia wykonane tuż przy lesie, wjazd od ul. Wiewiórowskiego. To boczne wejście na teren działek” – napisała do nas pani Małgorzata.
Fotografia przedstawia duży stos gruzu. Ktoś zatem pozbył się problemu w perfidny sposób. Zrobił to prawdopodobnie pod osłoną nocy.
Jak słusznie zauważyła krotoszynianka, wyrzucenie odpadu pobudowlanego jest skutkiem zamknięcia składowiska przy ul. Ceglarskiej, choć – dodajmy – i wcześniej zdarzały się takie karygodne przypadki.
Do PSZOK-u mieszkańcy wywozili nie tylko gruz, ale i stare meble, lodówki czy opony. W październiku jednak zostali pozbawieni tej możliwości.
Do dziś nie wiadomo, kiedy zostanie uruchomiony nowe wysypisko. Kaliska firma EKO nie ma jeszcze niezbędnych pozwoleń na PSZOK przy ul. Transportowej.
krotoszynianin07:46, 25.01.2021
Po co wozić do lasu jak w Urzędzie miejskim jest duże podwórze, jeśli tam zaczniemy wysypywać takie odpady , to być może się ktoś obudzi. 07:46, 25.01.2021
Mój Nick09:33, 25.01.2021
1 2
Ludzie odpowiedzialni za to, że w Krotoszynie nie ma punktu odbioru odpadów powinni teraz własnoręcznie pozbierać te i tym podobne śmieci.
Głupota i skandal to również to, że przy obecnych stawkach za odbiór odpadów w Krotoszynie brakuje PSZOK. 09:33, 25.01.2021