Liczba zakażeń koronawirusem spadłą. W związku z tym podczas zdalnej sesji (30 kwietnia) radna Irena Rękosiewicz zapytała, co z planowymi przyjęciami pacjentów.
Chodziło jej o osoby, które mają zostać przyjęte np. na operacje czy zabiegi na oddziale chirurgicznym.
– Czy chorzy będą otrzymywali jakieś informacje, kiedy mają się zgłaszać i jak to będzie funkcjonowało? – zastanawiała się.
Wątpliwości te rozwiała dyrektorka szpitala, Iwona Wiśniewska. Podkreśliła, że chorych potrzebujących pilnej interwencji przyjmowano na oddział chirurgiczny i internistyczny pomimo funkcjonowania w szpitalu przy ul. Mickiewicza oddziału covidowego.
Poinformowała również:
– Wszystkie osoby, których nazwiska widnieją na liście oczekujących, mają tzw. e-skierowania. Na pewno będziemy powiadamiać je – według kolejności, ale też zgodnie z wiedzą medyczną danego lekarza, który przecież najlepiej wie, jak długo pacjent może czekać.
Według niej terminy mogą zostać zmienione, gdyż – ze względu na stan niektórych pacjentów – zabiegi czy operacje będą musiały być u nich przeprowadzone w pierwszej kolejności.
Szpital chce jednak nadrobić czas trzeciej fali pandemii. Jak zaznaczyła I. Wiśniewska, zgodnie z aktualnymi zaleceniami Ministerstwa Zdrowia, by wznowić planowane świadczenia, praca oddziału covidowego będzie teraz stopniowo wygaszana, aby w większym zakresie uruchomić chirurgię i ortopedię.
– Blok operacyjny na pewno nie będzie pracował tylko do 15.00, ale do późnych godzin wieczornych – dodała.
chory08:17, 14.05.2021
0 0
naprawde bedzie pracował do wieczora, bez personelu ? 08:17, 14.05.2021