Nikogo nie obchodzi bałagan przy ścieżce pieszo-rowerowej na ulicy prowadzącej do dworca kolejowego w Krotoszynie.
Na ul. Konstytucji 3 Maja, pomiędzy blokami 4 i 6, pod zdemontowanym koszem leżą śmieci.
– I to już co najmniej od dwóch miesięcy – mówi krotoszynianin, który zwrócił uwagę na problem.
Na trawniku walają się przede wszystkim butelki po piwie i innych napojach, kartoniki i papierki. Pierwsze zdjęcie nasz Czytelnik zrobił 27 listopada. Bałagan był tu już z dwa tygodnie wcześniej. Druga fotografia pochodzi z 4 stycznia. Do tego dnia przybyło jeszcze kilka szklanych butelek.
Przypomnijmy, że władze powiatu już kilka lat temu postanowiły zabrać z krotoszyńskich ulic 50 proc. koszy, aby oszczędzić na ich opróżnianiu. Kosze zniknęły m.in. z ulicy Słodowej, Floriańskiej, Koźmińskiej oraz Konstytucji 3 Maja. Niemal natychmiast zrobił się bałagan, bo mieszkańcy i tak wyrzucali odpady w miejscach, gdzie stoją konstrukcje po zlikwidowanych koszach.
Nasz Czytelnik zauważył jednak pewien paradoks:
- Na długim odcinku ulicy Konstytucji 3 Maja nie ma kosza, a na małym skwerku pomiędzy ul. Piastowską a place, Jana Pawła II jest ich 9-10 – stwierdził mężczyzna.
Rozumie, że to centrum miasta, a w pobliżu jest kościół i park, jednakże nierównomierne rozłożenie koszy ulicznych rzuca się w oczy.
Mieszkańcy zauważają bałagan, o czym świadczą sygnały, które co jakiś czas do nas docierają. Problem przedstawiliśmy włodarzom powiatu.
– Usunięte kosze na śmieci nie zostaną przywrócone. Wszystko oczywiście związane jest z dużymi kosztami ich opróżniania. Jeśli jakieś pojemniki ponownie założymy, to tylko w jednostkowych sytuacjach i poprawy dochodów budżetowych – powiedział nam 5 stycznia Paweł Radojewski, wicestarosta krotoszyński.
Obiecał, że śmieci leżące przy ul. Konstytucji 3 Maja zostaną niezwłocznie uprzątnięte (dlatego sprawdzimy to i wrócimy do tematu na naszym portalu).
– W tej sytuacji, gdy niektóre osoby podrzucają śmieci, będziemy musieli wyciąć konstrukcję, na której wisiał wskazany kosz na ul. Konstytucji 3 Maja – dodał zastępca starosty.
Antydebil 12:49, 06.01.2022
Niech sobie trzecią podwyżkę diety w tej kadencji przegłosuje. 12:49, 06.01.2022
POLSKIE PIEKŁO14:14, 06.01.2022
Zamiast zgłosić problem odpowiednim służbom , że śmieci leżą na trawniku to najpierw lecimy do telewizji, gazet by zrobić zamęt, by wybuchła afera. Tacy niestety jesteśmy . Zacznijmy od siebie , od porządków wokół sowich podwórek, domów , klatek schodowych. 14:14, 06.01.2022
Oko17:29, 06.01.2022
No właśnie ktoś w urzędzie siedzi i pieniądze bierze ale żeby wyjść w teren i zobaczyć jak wyglądają ulice,czy drzewa są prawidłowo przycięte to już się nie chce.wiec nie rozumiem oburzenia że takie sprawy należy załatwiać przez gazetę,niech się urzedas weźmie do roboty a jak nie chce to trzeba usunąć ze stanowiska jego przełożonego. 17:29, 06.01.2022
Taka Prawda12:18, 07.01.2022
Proponuję, wyzbierać śmieci i wysypać pod domem radnego, który wnioskował o likwidację koszy na śmieci. 12:18, 07.01.2022
Qsak 13:43, 07.01.2022
Który był taki mądry? 13:43, 07.01.2022
ekspert13:11, 07.01.2022
Koszy powinno nie byc w ogole wtedy by sie bydło nauczyło sprzatac po sobie i zabierac smieci do domu. 13:11, 07.01.2022
pseudoekspert15:05, 07.01.2022
i w domu wysypuje sobie smieci na stół 15:05, 07.01.2022
Zrozum to 15:16, 09.01.2022
Pewnie, ale za odbiór śmieci i za PGKiM oczywiście mieszkańcy płacić będą mimo wszystko. Wracaj do tej swojej Japonii i zbieraj śmieci na chacie. 15:16, 09.01.2022
Podatnik00:10, 18.01.2022
Napewno kosze zostały przeniesione na Błonie 00:10, 18.01.2022
xxx13:09, 07.01.2022
1 4
Smieci sie zabiera ze sobą tumanie 13:09, 07.01.2022