PŁYWANIE. Konrad Powroźnik na igrzyskach rozwiązał worek z medalami

Krotoszyński pływak zakończył swój udział w XXIV Deaflimpics w Caxias do Sul  (1-15 maja) z dużym dorobkiem.

Konrad, startujący w kategorii sportowców niesłyszących, zaczynał igrzyska z nadzieją i pragnieniem powtórzenia sukcesu w tureckim Samsun (2017 r.). Okazało się, że nie tylko obronił mistrzostwo olimpijskie na swoim koronnym dystansie 200 m delfinem, a jeszcze  dołożył do złota 5 kolejnych medali (4 srebrne indywidualnie i brąz w sztafecie).

Konrad wspomina, że nie byłoby to możliwe bez jego trenerów - Kazimierza Bauera i Jurija Szyczkowa z  klubu WKS Śląsk Wrocław - którzy poprowadzili go do zwycięstwa.

– Budowali mnie szkoleniowo i mentalnie wzmacniali, za co im bardzo dziękuję! – mówi krotoszynianin.

Zawodnik jest też wdzięczny trenerowi przygotowania motorycznego - Arkadiuszowi Pauchowi - za fachowość, która, jak podkreśla, dodawała mu pewności siebie i wzmacniała nie tylko siłę fizyczną, ale i siłę ducha.

– Moja technika w stylu motylkowym nabrała mocy i dynamiki – komentuje.

Powroźnik jest studentem Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, od której otrzymuje wielkie wsparcie. Ma również możliwość łączenia kariery sportowej ze studiowaniem. 

Oprócz wymienionych wyżej osób, którym Konrad jest wdzięczny za współpracę, chce też podziękować sponsorom prywatnym i instytucjonalnym, jak też koleżankom i kolegom z drużyny, z którymi tworzy zgrany zespół.

Dodajmy, że  Konrad Powroźnik, dzięki wskazaniu Polskiego Związku Sportu Niesłyszących w Lublinie, dostąpił zaszczytu złożenia przysięgi w imieniu sportowców niesłyszących podczas zaprzysiężenia w stołecznym Centrum Olimpijskim. Pełnił również funkcję chorążego reprezentacji Polski na uroczystości otwarcia igrzysk w Caxias do Sul.