Od blisko roku wielu krotoszynian miało na czerwono zaznaczony w kalendarzach poniedziałkowy wieczór 21 października, a przy nim elektryzujący wpis… Jaromir Nohavica, Przedwiośnie.

Nie często Krotoszyn gości zagranicznych artystów i to tych z pierwszej ligi estradowej. Trudno się temu dziwić, bo i miasto lekko na uboczu wielkich tras koncertowych i brak w nim sali z prawdziwego zdarzenia. Tym bardziej cieszy, ze Krotoszyński Ośrodek Kultury zdobył się na organizację koncertu artysty, który dotychczas występował w Polsce tylko w wielkich miastach i tylko na renomowanych scenach.

Jaromir Nohavica w Krotoszynie to brzmiało wręcz nieprawdopodobnie, ale ci, którzy stracili 100 zł na bilet i poświęcili muzyce i poezji poniedziałkowy wieczór, byli uczestnikami niezwykłego wydarzenia kulturalnego.

Nohavica – czeski bard, poeta i muzyk, przez blisko dwie godziny koncertu udowodnił, że piosenki mogą być liryczne, ale nie sentymentalne, rubaszne, ale nie wulgarne, inteligentne, ale nie przemądrzałe, wesołe, ale nie prostackie!

Jego nader skromny, dwuosobowy zespół akompaniujący, czyli rewelacyjny akordeonista z pięknym głosem Robert Kuśmierski oraz niekonwencjonalny i dowcipny perkusista Pavel Planka, cudownie wypełnili muzyką wszystkie piosenki czeskiego pieśniarza.

Publiczność, która szczelnie wypełniła salę Przedwiośnia, wspaniale reagowała na dowcipne zapowiedzi Jaromira, czasem razem z nim podśpiewywała, a na koniec zgotowała muzykom trzy wielominutowe bisy na stojąco.