Zamknij

KOŹMIN. Radni pytali o bolączki biblioteki

15:40, 29.05.2019 Pawel Krawulski Aktualizacja: 22:59, 01.07.2019
Skomentuj

Elżbieta Rychlik, kierowniczka koźmińskiej biblioteki, podczas majowych obrad komisji rady miasta szczegółowo przedstawiła plan pracy swojej jednostki i zaapelowała o zwiększenie etatu dla sprzątaczki.

Rozpoczęła od przytoczona danych statystycznych. A te nie pozostawiają wątpliwości, że koźmińska książnica rozwija się prawidłowo. Na dziś w zbiorach biblioteki znajduje się 45.835 woluminów. Do tego dochodzą liczne pozycje audiowizualne m.in. 2.618 płyt DVD, w tym 258 audiobooków.

Zbiory znajdują się nie tylko w okazałym budynku przy ul. Zamkowej, ale też w 3 filiach – w  Borzęciczkach, Mokronosie i Starej Obrze. W bibliotece głównej znajduje się również 7 stanowisk z dostępem do internatu. Są tu także usługi kserowania czy bindowania.

Wielość akcji

Propagujemy wiedzę o Koźminie Wlkp. czy akcję “Narodowego czytania”. Wielkim powadzeniem cieszyła się zorganizowana po raz pierwszy w 2018 r. “Noc bibliotek” – mówiła kierownik biblioteki.

Książnica bierze także udział w projekcie propagującym czytelnictwo Mała książka, wielki człowiek, adresowanym do dzieci w wieku od 3 do 6 lat. Propagowanie odbywa się też podczas majowego pikniku z biblioteką. Mieszkańcy mogą podzielić się książkami z innymi zostawiając je na specjalnym regale. Dla bardziej ambitnych organizowane są wieczory poetyckie. Od wielu lat biblioteka jest współorganizatorem Konkursu Wiedzy o Ziemi Koźmińskiej. 

Tylko jedna sprzątaczka

Bardzo nas ta mnogość oferty cieszy. Jednak poprosiliśmy Panią , by zapoznać się również z bolączkami instytucji – zagadnął przewodniczący Komisji Budżetu, Rolnictwa i Spraw Gospodarczych Andrzej Nowacki  To dopytywanie i zapraszanie na obrady komisji dyrektorów jednostek to sposób na poznanie ich specyfiki i ewentualna pomoc w rozwiązywaniu problemów. 

Biblioteka w nowej siedzibie nie skarży się na zbyt małą ilość miejsca. – Mogę zapewnić z czystym sumieniem. Po przeprowadzce do nowego obiektu nie brakuje nam pomieszczeń. Co więcej są one przestronne – twierdzi kierownik.

Niewystarczająca jest natomiast ilość osób, które wykonują usługi sprzątania. Placówka ma jedną sprzątaczkę na pół etatu. – Pamiętać jednak należy, że organizujemy duże wydarzenia, po których trzeba doprowadzić lokal do użytku. Mówiąc to Elżbieta Rychlik zwróciła się do radnych i władz miasta: - Liczba zadań rośnie, dlatego sprzątaczka powinna mieć zwiększone pensum godzin – stwierdziła.

Skąd pieniądze na książki?

A skąd i w jakiej kwocie pozyskuje Pani środki na zakup nowych pozycji? – pytali radni. Placówka otrzymuje od gminy kwotę kilkunastu tysięcy złotych rocznie.

Starając się o dodatkowe środki na działalność z zewnętrznych źródeł, trzeba spełnić szereg warunków. Jednym z nich jest wzrost czytelników w ciągu roku o 2 punkty procentowe. – Ten wskaźnik wykonujemy bez problemu. Do nas przychodzą bowiem mieszkańcy, co nas cieszy – mówiła kierownik.

Przypomniała ponadto zasady wypożyczenia  książek. Są one udostępniane na maksymalnie 33 dni, a okres ten może być przedłużany do 3 razy.

A co z przetrzymywaniem książek. Jest z tym problem? – zapytała radna Anna Misiak. – Zdarzają się tacy czytelnicy, ale to margines naszej pracy – padła odpowiedź.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%