Elżbieta Rychlik, kierowniczka koźmińskiej biblioteki, podczas majowych obrad komisji rady miasta szczegółowo przedstawiła plan pracy swojej jednostki i zaapelowała o zwiększenie etatu dla sprzątaczki.
Rozpoczęła od przytoczona danych statystycznych. A te nie pozostawiają wątpliwości, że koźmińska książnica rozwija się prawidłowo. Na dziś w zbiorach biblioteki znajduje się 45.835 woluminów. Do tego dochodzą liczne pozycje audiowizualne m.in. 2.618 płyt DVD, w tym 258 audiobooków.
Zbiory znajdują się nie tylko w okazałym budynku przy ul. Zamkowej, ale też w 3 filiach – w Borzęciczkach, Mokronosie i Starej Obrze. W bibliotece głównej znajduje się również 7 stanowisk z dostępem do internatu. Są tu także usługi kserowania czy bindowania.
Wielość akcji
– Propagujemy wiedzę o Koźminie Wlkp. czy akcję “Narodowego czytania”. Wielkim powadzeniem cieszyła się zorganizowana po raz pierwszy w 2018 r. “Noc bibliotek” – mówiła kierownik biblioteki.
Książnica bierze także udział w projekcie propagującym czytelnictwo Mała książka, wielki człowiek, adresowanym do dzieci w wieku od 3 do 6 lat. Propagowanie odbywa się też podczas majowego pikniku z biblioteką. Mieszkańcy mogą podzielić się książkami z innymi zostawiając je na specjalnym regale. Dla bardziej ambitnych organizowane są wieczory poetyckie. Od wielu lat biblioteka jest współorganizatorem Konkursu Wiedzy o Ziemi Koźmińskiej.
Tylko jedna sprzątaczka
– Bardzo nas ta mnogość oferty cieszy. Jednak poprosiliśmy Panią , by zapoznać się również z bolączkami instytucji – zagadnął przewodniczący Komisji Budżetu, Rolnictwa i Spraw Gospodarczych Andrzej Nowacki To dopytywanie i zapraszanie na obrady komisji dyrektorów jednostek to sposób na poznanie ich specyfiki i ewentualna pomoc w rozwiązywaniu problemów.
Biblioteka w nowej siedzibie nie skarży się na zbyt małą ilość miejsca. – Mogę zapewnić z czystym sumieniem. Po przeprowadzce do nowego obiektu nie brakuje nam pomieszczeń. Co więcej są one przestronne – twierdzi kierownik.
Niewystarczająca jest natomiast ilość osób, które wykonują usługi sprzątania. Placówka ma jedną sprzątaczkę na pół etatu. – Pamiętać jednak należy, że organizujemy duże wydarzenia, po których trzeba doprowadzić lokal do użytku. Mówiąc to Elżbieta Rychlik zwróciła się do radnych i władz miasta: - Liczba zadań rośnie, dlatego sprzątaczka powinna mieć zwiększone pensum godzin – stwierdziła.
Skąd pieniądze na książki?
– A skąd i w jakiej kwocie pozyskuje Pani środki na zakup nowych pozycji? – pytali radni. Placówka otrzymuje od gminy kwotę kilkunastu tysięcy złotych rocznie.
Starając się o dodatkowe środki na działalność z zewnętrznych źródeł, trzeba spełnić szereg warunków. Jednym z nich jest wzrost czytelników w ciągu roku o 2 punkty procentowe. – Ten wskaźnik wykonujemy bez problemu. Do nas przychodzą bowiem mieszkańcy, co nas cieszy – mówiła kierownik.
Przypomniała ponadto zasady wypożyczenia książek. Są one udostępniane na maksymalnie 33 dni, a okres ten może być przedłużany do 3 razy.
– A co z przetrzymywaniem książek. Jest z tym problem? – zapytała radna Anna Misiak. – Zdarzają się tacy czytelnicy, ale to margines naszej pracy – padła odpowiedź.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz