Podróżowanie w dalekie zakątki świata to nie tylko poznawanie innych kultur i krajobrazów, ale i doświadczenie życia w danym miejscu. Osoby, które podróżują z większym budżetem często zastanawiają się, w jakim hotelu spędzić egzotyczne wakacje, zwłaszcza, że nawet obiekty w obrębie tej samej marki często się różnią standardem w zależności od kontynentu. Zwykle największe obawy dotyczą wycieczek do Afryki i do Azji, dlatego warto wcześniej zrobić własny research oraz skonsultować się z dobrym biurem podróży. W jakich hotelach warto się zatrzymać?
Polacy chętnie podróżują do azjatyckich krajów, a nieustannie wysoko na liście tych najbardziej pożądanych jest Tajlandia, Wietnam czy Sri Lanka. Zazwyczaj agencyjne biura oferują pobyt w masowych hotelach, w których dostępne są setki takich samych pokoi i średniej jakości serwis. Warto pomyśleć, jakie są wasze indywidualne oczekiwania odnośnie do podróży po Azji – czy liczy się dla was znana i renomowana marka, czy azjatycki klimat i nawiązania do tradycji danego regionu czy bardziej znane, bezpieczne europejskie standardy. Jeśli chcecie wycisnąć z waszego wyjazdu 110% możliwości, postawcie na prawdziwe perełki i komfort zakwaterowania w mniejszych, butikowych hotelach. Częstym błędem jest wybieranie średniej jakości hoteli przesiadkowych np. w stolicach czy większych miastach, jak w Bangkoku czy Hanoi. Azjatycka infrastruktura turystyczna ma naprawdę wiele do zaoferowania! Przykłady? Zacznijmy od Bangkoku, gdzie zwykle podróżuje się na 2-3 dni, by odpocząć po długim locie i zwiedzić najważniejsze miejsca stolicy. W Tajlandii hotele, w których warto się zatrzymać to m.in. Shangri-La w Bangkoku, hotel położony na wschodnim brzegu Menam w dzielnicy Silom, z którego bardzo łatwo i szybko można dostać się do centrum, a dodatkowo oferuje swoim gościom dwa odkryte baseny, centrum spa, saunę i łaźnię parową oraz szereg zajęć (np. naukę tajskiego boksu); warto zobaczyć też ofertę ekskluzywny hotel Banyan Tree oraz hotelu Siam Kempinski.
Na liście najczęściej odwiedzanych afrykańskich krajów jest także Tanzania i Zanzibar! W tej części Afryki można liczyć na pełen atrakcji program podróży, zaczynając od widowiskowego safari w Tanzanii, które trwa zazwyczaj 3-4 dni i prowadzi przez najbardziej popularne parki narodowe, czyli Serengeti, Ngorongoro i Tarangire, by później odpocząć na piaszczystych plażach Zanzibaru. Zatrzymując się jeszcze przez chwilę przy Tanzanii warto dodać, że podczas safari możecie liczyć na zakwaterowanie na luksusowych kampingach, gdzie śpi się w ogromnych i ekskluzywnie urządzonych namiotach (zawierają osobne łazienki i łóżka king size!). Na takim doświadczeniu na pewno nie ma co oszczędzać. Natomiast będąc już na Zanzibarze polecamy zatrzymać się przez kilka dni południowym wschodzie wyspy w Jambiani Villas. To czterogwiazdkowy butikowy hotel położony na plaży, gdzie goście mają bezpośredni dostęp do morza ze swojej prywatnej willi. Hotele na Zanzibarze często charakteryzują właśnie drewniane wille zlokalizowane na plaży, urządzone w lokalnym stylu. Oprócz Jambiani Villas, w tej części Zanzibaru ciekawym luksusowym hotelem jest także White Sand, które słynie z doskonałego ekwipunku dla miłośników sportów wodnych – kite surfingu, surfingu oraz wind surfingu. Natomiast podczas pobytu w północno-zachodniej części Zanzibaru na pewno trzeba rozważyć zakwaterowanie w pięknym hotelu Zuri Zanzibar (zuri w języku suahili oznacza dosłownie „piękny”!) lub w Konokono Beach Resort. Tutejsze plaże pokryte są białym, miękkim piaskiem, a oba te hotele otaczają palmowe gaje – widok niczym z raju! Zuri Zanzibar dodatkowo posiada 32-metrowy basen infinity (bez krawędzi) i kilka typów zakwaterowania – od willi, przez bungalow, aż do przestrzennych pokojów. Oba hotele oferują także lekcje jogi oraz warsztaty kulinarne.
