Pożar poszycia leśnego w Chachalni (ZDJĘCIA)

Od kilku dni ryzyko wybuchu pożaru jest bardzo duże, wystarczy najmniejsza iskra, rzucony niedopałek papierosa, by doszło do tragedii. Potwierdzeniem tych słów był pierwszy pożar kompleksu leśnego  w leśnictwie Chachalnia.

Dyżurny Operacyjny Powiatu do zdarzenia zadysponował dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Krotoszynie oraz jednostki OSP Zduny, OSP Sulmierzyce i OSP Chwaliszew. Po dotarciu na miejsce pożaru w przeprowadzonym rozpoznaniu ustalono, że pali się poszycie leśne na powierzchni ponad 3000 metrów kwadratowych.

- Niska wilgotność ściółki oraz młody wiek drzewostanu miał duży wpływ na intensywność rozwoju pożaru. Strażacy po zabezpieczeniu terenu działań rozpoczęli natarcie okrążające, podając sumarycznie 4 prądy gaśnicze wody - powiedział mł. kpt.  Mateusz Dymarski, zastępca rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.

Po stłumieniu ognia pożarzysko przegarnięto podręcznym sprzętem burzącym i dokładnie zlano wodą. Celem całkowitej likwidacji zagrożenia pożarowego wspólnie z pracownikami zakładu usług leśnych wykonano pas ochronny sprzętem mechanicznym, zabezpieczając krawędzie pogorzeliska w spalonej części młodnika. Na tym działania trwające łącznie 3 godz. i 48 min. zakończono, pozostawiając na miejscu przedstawicieli lasów państwowych celem dalszego nadzorowania miejsca pożaru.

Strażacy i leśnicy corocznie apelują o zachowanie szczególnych środków ostrożności, podczas spędzania czasu wolnego na łonie natury. Niestety jak wynika ze statystyk, za większość pożarów w kompleksach leśnych odpowiedzialny jest człowiek, stąd prośba o rozwagę szczególnie w okresach utrzymującej się suszy.