4 listopada ok. godz. 9.30 doszło do zdarzenia drogowego przy ul. Łąkowej niedaleko skrzyżowania z ul. Tyczyńskiego. Kierująca samochodem osobowym marki citroen zjechała z jezdni na pobocze. Na skutek tego uderzyła w drzewo.
- 19-letnia mieszkanka Krotoszyna nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze i zjechała z jezdni na pobocze – informuje Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji. Z tego powodu uderzyła w jedno drzewo, które zostało ścięte. Auto uderzyło jeszcze w jedno drzewo i zatrzymało się na nim. Zaznaczmy, że oba młode drzewa miały cienkie pnie.
W samochodzie znajdowały się poza kierowcą jeszcze dwie osoby. Rzecznik policji zaznacza, że kobieta prowadząca pojazd posiada prawo jazda od niespełna roku.
Na miejsce oprócz policyjnego radiowozu przybyły 3 jednostki straży pożarnej. W momencie przyjazdu ratowników medycznych uczestnicy wypadku znajdowali się poza pojazdem. Ponieważ krotoszyński zespół ratownictwa medycznego w tym czasie byli na innym wyjeździe, dyspozytor służb ratunkowych z Konina zadecydował o wysłaniu helikoptera na miejsce zdarzenia. Śmigłowiec z bazy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Michałkowie pod Ostrowem Wlkp. wylądował przy ogródkach działkowych. - Po przeprowadzeniu badań okazało się, że dwie osoby muszą zostać zakwalifikowane do dalszej diagnostyki. Trafiły do szpitala w Krotoszynie - mówi rzecznik prasowy ratownictwa medycznego, Jakub Nelle.
Kierująca była w stanie trzeźwości. Otrzymała mandat karny w wysokości 500 zł.
.
szacun dla drzew12:09, 04.11.2019
4 0
to znaczy ze drzewo uratowało potencjalnego pieszego albo spacerująca mame z dzieckiem przed katastrofa. 12:09, 04.11.2019