Młody mieszkaniec gminy Kobylin poczuł się bardzo źle. Wezwano pogotowie ratunkowe. Konieczny był przylot śmigłowca medycznego.
25 listopada Zespół Ratownictwa Medycznego z Kobylina otrzymał zgłoszenie do pacjenta w jednej z wsi pod Kobylinem. Ratownik medyczny, który go przebadał, podejrzewał udar.
- U pacjenta stwierdzono stan bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia - mówi Jakub Nelle, rzecznik prasowy Zespołów Ratownictwa Medycznego działających przy SP ZOZ w Krotoszynie.
Teraz pacjent musiał jak najszybciej trafić do specjalistycznego szpital, gdzie leczone są udary.
Ratownicy medyczni z Kobylina skontaktowali się z dyspozytorem medycznym po to, aby wysłał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który szybko przewiezie zagrożonego pacjenta do specjalistycznej placówki.
W celu zyskania na czasie - ekipa z LPR-u i ratownicy ambulansu kobylińskiego zdecydowali, że pacjent zostanie przekazany w Krotoszynie.
- W czasie, gdy śmigłowiec leciał na miejsce, karetka z Kobylina wyruszyła do Krotoszyna na spotkanie, dzięki czemu zaoszczędzono cenne minuty - wyjaśnia Jakub Nelle.
Pacjent został przeniesiony z karetki do helikoptera na targowisku w Krotoszynie. I drogą lotniczą dotarł do szpitala w Kaliszu.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu rzeczkrotoszynska.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas sekretariat@rzeczkrotoszynska.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz