Czy od 2020 r. apteki z pow. krotoszyńskiego przestaną dyżurować w wolne dni i w godzinach nocnych? Na ten temat dyskutowali radni powiatowi 29 listopada podczas sesji.
Władze powiatu zgodnie z prawem farmaceutycznym mają za zadanie wyznaczyć harmonogram aptecznych dyżurów. Głos w tej sprawie zabrał podczas listopadowej sesji Andrzej Wichłacz, naczelnik wydziału spraw obywatelskich. – Rozkład pracy aptek powinien być dostosowany do potrzeb miejscowej ludności i zapewniać dostępność świadczeń o każdej porze – przypomniał.
Decyzja powiatu
9 października zarząd powiatu ustalił, że dyżury powinny się odbywać według dotychczasowego systemu.
- Przy określeniu rozkładu godzin pracy bierze się pod uwagę nie tylko potrzeby ludzi w zwykłych, codziennych sytuacjach. Trzeba pomyśleć też o ich nadzwyczajnych potrzebach – przypomniał starosta Szczotka.
To się nie opłaca
Jarosław Tuzikiewicz, prezes Kaliskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej, podkreśla w rozmowie z nami, że przy ustalaniu harmonogramu dyżurów rady powiatów zasięgają jej opinii. – Zwracamy się do aptekarzy z danego regionu z pytaniem o ich zdanie. W przypadku Krotoszyna aż 90 proc. pracowników nie wyraża zgody na zaplanowane przez powiat dyżury – informuje.
Jak przekonuje, w nocy jest niewielu pacjentów. Według niego najczęściej kupują leki na ból głowy czy prezerwatywy. Jednakże wiele osób wykupuje leki zapisane na receptę z powodu nagłego zachorowania.
Problem tkwi też w niedoborach personelu. – Brakuje pracowników z tytułem magistra – mówi prezes kaliskiej izby. Według niego w aptece podczas dyżuru musi przebywać co najmniej jedna osoba z tym tytułem. Technik farmacji nie może pozostać sam.
W większości aptek pracują dwie do trzech osób. – Farmaceuci po wielu godzinach są po prostu przemęczeni – stwierdza J. Tuzikiewicz.
Naczelna Rada Aptekarska przygotowała projekt znoszący obowiązek dyżurowania. Farmaceuci chcą apelować do rządu, aby projekt znalazł zastosowanie w praktyce.
Tuzikiewicz zaznacza, że prawo regulujące sprawę dyżurów pochodzi jeszcze z lat 80., kiedy to apteki były państwowe. – Na dzień dzisiejszy większość aptek jest prywatna. Nie ma nikogo, kto zapłaciłby im za dodatkowe dyżury – mówi Tuzikiewicz.
Aptekarz 1.jpg
Właściciele aptek nie popierają decyzji powiatu
marian08:17, 09.12.2019
i bardzo dobrze, teraz to się przynajmniej po tabletke do warszawy pojedzie, po drodze na łace ziół narwie , na rowie gdzies albo w lesie, ekologia wraca 08:17, 09.12.2019
jaro09:10, 09.12.2019
super, szpital niech robi tylko do 15, kina wolne w soboty i niedziele, stacje benzynowe tylko w nocy,basen otwarty tylko zimą a lodowiska latem, tak trzymać popieram aptekarzy 09:10, 09.12.2019
Marian15:02, 09.12.2019
Aptekarze w godzinach dziennych zajmują się sprawami, którymi nie powinni a w godzinach nocnych stwarzają lub wzbudzają niepokój. 15:02, 09.12.2019
Marian10:08, 10.12.2019
Dlaczego aptekarze zajmują się sprawami, które drażnią. Niektóre aptekarskie scenariusze sprowadzały czy i sprowadzą do konfliktów rodzinnych i są to sprawy zawiłe z ciągłą aktywnością. 10:08, 10.12.2019
Marian18:55, 10.12.2019
Może przylepie taki komentarz ale nie ma to nic wspólnego z aptekami.
Wczoraj a to dnia 09.12.2019 zaparkowałem samochód na płatnym parkingu koło Kościoła w przybliżeniu Fara. Osoba mi towarzysząca poszła na zakupy.
Przyczyna nie znana - dlaczego wynikło dziwne zachowanie ze strony Kościoła, które kwalifikowało się jako podejrzenie wobec kogoś. Z biletu parkingowego ( Internet ) wynika, ze miało to miejsce miedzy godziną 9 min 10 a godziną 10 min 7. 18:55, 10.12.2019
Marian18:55, 11.12.2019
Te czerwone zło ( oceny ) coś muszą ukrywać i mogą wskazywać bezczelność osoby czy osób ukrywające zło. 18:55, 11.12.2019
Marian08:57, 12.12.2019
Te czerwoni brukarze ( oceny ) nadal się panoszą - czerwona pycha przeraża. Pycha to zguba dla tej gazety a i nie można wykluczyć Kościoła w Krotoszynie. Pisząc dalej to odnosi się wrażenie a żeby pisać dalej na temat z dnia 09.12.2019. Moim zdaniem radziłbym a żeby tej sprawie przyjrzały się wydziały śledcze. 08:57, 12.12.2019
Marian20:13, 12.12.2019
Refleksja
Czerwona pycha a czerwona zaraza. Czerwona zaraza powstała i wypowiedziana Krakowie podczas mszy św. potępiana jak i wynagradzana. Pomijając to forum ( czerwone oceny ) to czerwona pycha w Krotoszynie ma się a ma i ciągle na grzbiecie jeździ i jest wynikła z układu politycznego. Jeździć na czyimś grzbiecie to takie nieludzkie i czas byłoby zaprzestać tej wizyjnej jarzmy. Jak każdemu wiadomo, ze pycha może prowadzić do bardziej drastycznych posunięć i gdzieś musi mieć koniec. Czerwona zaraza nie jest wynikła z układu politycznego a wynikła z prześladowania - czas temu położyć kres.
20:13, 12.12.2019
Marian08:51, 11.12.2019
0 0
Sprawa jakby zwątpiała ale władze Kościoła coś niedobrego kryją. Dlaczego obawiano się osoby czekającej w samochodzie w pobliżu probostwa Bazyliki Mniejszej w Krotoszynie. 08:51, 11.12.2019