Ponad 500 monet srebrnych wykopali w okolicach Kobylina członkowie Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Krotoszyn. Po oczyszczeniu i zaewidencjonowaniu wszystko trafi do Muzeum Regionalnego w Krotoszynie.
To kolejne znalezisko osób związanych z SHEK na naszych terenach. W czerwcu 2022 r. wykopali oni monety sprzed 600 lat, które leżały na łące zaledwie kilka centymetrów pod ziemią.
W 2023 r. w krotoszyńskich lasach znaleźli ok. 200 srebrnych monet z okresu II Rzeczypospolitej oraz grot, włócznię i siekierkę oraz guziki i monety z XIX w.
Ta historia zaczęła się od tego, że kilku z członków stowarzyszenia słyszało już kilka lat temu o pewnym polu w pobliżu ich miejsca zamieszkania, na którym co roku po orce pojawiają się ciekawe krążki.
Aby to potwierdzić nie potrzeba było nawet wykrywacza metali, ponieważ okrągłe przedmioty leżały po prostu na ziemi i można je było już zacząć zbierać, gdy przeprowadzali rekonesans. Tymi przedmiotami okazały się grosze praskie (monety bite ze srebra w Czechach za czasów króla Wacława II oraz jego następców).
Pierwsze poszukiwania w tym miejscu rozpoczęły się już 19 marca 2023 r. Krotoszyńscy poszukiwacze zdobyli zgody od właścicieli terenów, na których spodziewali się znaleźć monety. Następnie skierowali się do kaliskiej delegatury Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków po zezwolenie na przeprowadzenie poszukiwań.
Szukali w bardzo zmineralizowanej glebie i w wielu miejscach twardej glinie, ale te warunki nie były przeszkodą i nie zniechęciły poszukiwaczy. Minuta po minucie zbierali ich coraz więcej. Po dłuższej chwili były ich już dziesiątki, a wkrótce setki.
Do tej pory znaleźli ich około 460 sztuk w całości oraz około 60 sztuk połamanych (połówki, ćwiartki). Większość z nich pochodzi z okresu panowania Karola IV, ale zdarzają się sztuki wcześniejsze oraz późniejsze.
- Niestety gleba, w której leżały przez tyle lat, nie była dla nich łaskawa, i wiele jest w słabym stanie, jednak nie o stan numizmatów tutaj chodzi – komentuje Adam Majchrzak z SHEK-u.
Wśród monet są szelągi Augusta III Sasa, monety z czasów Stanisława Augusta Poniatowskiego, monety z czasów zaborów, monety niemieckie, a nawet rosyjskie.
Depozyt w sakwie?
Poszukiwacze twierdzą, że był to depozyt, który mógł zostać złożony w sakwie skórzanej. Nie znają jeszcze w 100 proc. genezy i historii tego depozytu. Podejrzewają, że ma on jednak związek z zamożnymi mieszkańcami tych terenów z XIV i XV w.
Przy okazji warto wspomnieć o innym znalezisku z tego miejsca, ponieważ teren usiany był nie tylko monetami.
– Znaleźliśmy również siekierkę wykonaną z brązu, która może pochodzić z początków osadnictwa na tych terenach, a więc z epoki brązu – informuje A. Majchrzak.
Teren będzie nadal eksplorowany, bo poszukiwacze spodziewają się odnaleźć kolejne historyczne przedmioty.
Wszystkie znaleziska zostaną przekazane do Muzeum Regionalnego im. Ławniczaka w Krotoszynie. – Zajmujemy się historią naszej małej ojczyzny i chcemy, aby te przedmioty mogli obejrzeć także nasi mieszkańcy – podkreśla Adam Majchrzak.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz