Członkowie rodziny nie mieli żadnego kontaktu z chorym i nie są objęci kwarantanną. O to, aby zaprzestać szykanowania i rozpowszechniania kłamstw apeluje Dariusz Dębicki, burmistrz Sulmierzyc.
Chodzi o rodzinę mieszkańca Sulmierzyc, który zapadł na chorobę wywołaną przez koronawirusa. Notabene zaraził się w szpitalu.
Pod adresem tej rodziny niektórzy sulmierzyczanie nie przebierali w złośliwych i obraźiwych słowach, które wypowiadali zwłaszcza w sklepach, skąd nawet ich wypraszano.
Za pośrednictwem burmistrza rodzina chorego informuje, że od 2 marca przebywa on w szpitalu. - Członkowie rodziny nie mieli żadnego kontaktu z chorym i nie są objęci kwarantanną ani nadzorem epidemiologicznym, co potwierdzam – mówi D. Dębicki.
Jednocześnie apeluje do sulmierzyczan o zaprzestanie rozpowszechniania nieprawdziwych informacji i szykanowania krewnych chorego. Prosi, aby pozwolono im swobodnie robić zakupy i normalnie funkcjonować w społeczeństwie.
Na swoim facebookowym profilu D. Dębicki zamieścił post opisujący sytuację i poprosił o udostępnianie go. Do 3 kwietnia zrobiło to ponad 170 osób. Pojawiły się też komentarze z gratulacjami dla burmistrza za postawę i odwagę. Komentujący przedstawiają też swoje opinie. Wstyd i żenada, Jak można oczerniać niewinnych ludzi – napisała Barbara. Każdy ma prawo się bać, ale nikt nie ma prawa szykanować i piętnować innych – to słowa Ali. Ludzie, zacznijmy się szanować w tych naszych Sulmierzycach – stwierdził Marcin.
Preorder09:43, 05.04.2020
Bo to jest wina rodziny, że chory miał pecha i trafił w trakcie epidemi do szpitala w Krotoszynie, na szczęście już zamkniętego. 09:43, 05.04.2020
Brawo Panie Burmistr10:18, 05.04.2020
Podziwiam Pana odwagę.Wiadomo że celowo się nikt nie zaraża, a Krotoszyńskie władze muszą się jeszcze dużo uczyć. Jeszcze raz brawo. 10:18, 05.04.2020
Taki11:14, 05.04.2020
Sulmierzyce to specyficzne miejsce i ludzie dobrze że na stosie ich nie spali 11:14, 05.04.2020
leśny ludek11:30, 05.04.2020
Wiocha nad którą ptaki latają do góry brzuchem, bo nie warto na nią sr... xD 11:30, 05.04.2020
obserwator11:39, 05.04.2020
Dajcie spokój tej rodzinie, która nie miała kontaktu z osobą chorą. Postawcie się w ich miejscu. Źródło zakażeń jest w innym miejscu. 11:39, 05.04.2020
Rodzic12:37, 05.04.2020
niema co sie dziwić mieszkańcom koronowirus zbiera żniwo na całym swiecie,,,, , wiele ludzi ukrywa prawdę że mieli styczność z chorą osobą, , nie pisze tu kim osoba zarazona była dla tej rodziny , czy najbliższa czy to dalsza,,,, 12:37, 05.04.2020
Adam1314:00, 05.04.2020
Przykre jest to tym bardziej w tak trudnych dla nasz Wszystkich chwilach gdzie nikt nie może być pewny na kogo to trafi jutro.... Więcej szacunki i życzliwości szanowni państwo w tych dniach. Nie osądzajmy innych by jutro nas nie osądzono. Zdrowia życzę wszystkim których dotknęła to choroba, a ich rodzinom siły i wytrwałości w nadziei na lepsze jutro. 14:00, 05.04.2020
xyz09:21, 06.04.2020
Trzeba sprostowania,chory nie został zarażony w szpitalu w Krotoszynie . 09:21, 06.04.2020
M. 23:44, 05.04.2020
0 0
Chory leżał w szpitalu we Wrocławiu od początku marca. Nie w Krotoszynie. 23:44, 05.04.2020