Szef rządu podczas poniedziałkowego posiedzenia Sejmu przedstawił informację na temat sytuacji epidemiologicznej związanej z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Polsce.
Podkreślał, że rząd robi wszystko, co służy ograniczaniu rozprzestrzeniania się koronawirusa. W tym kontekście wskazał na sytuację w Europie Zachodniej, gdzie przyrosty zachorowań są bardzo szybkie. Jak dodał powodują one, że nieuzasadniony optymizm nie jest właściwym podejściem. Ocenił, że jeśli nadal będziemy podchodzili z żelazną dyscypliną do przestrzegania ograniczeń, to "jestem przekonany, że będziemy w stanie poradzić sobie lepiej niż wiele innych krajów z pandemią koronawirusa".
- Spodziewamy się że szczyt zachorowań jest przed nami - gdzieś w maju, czerwcu. Chcemy do tego czasu ograniczyć liczbę zachorowań, a w szczególności wypłaszczać krzywą zachorowań - oświadczył premier.
W tym kontekście szef rządu podkreślił, że sprzęt ochrony osobistej jest bardzo ważnym aspektem walki z koronawirusem. "Dzisiaj mamy tego sprzętu cały czas jeszcze za mało, ale staramy się pozyskać go ze wszystkich kierunków świata i staramy się odtworzyć produkcję krajową" - powiedział.
Premier poinformował też, że obecnie przeprowadzanych jest dziennie ok. 6-7 tys. testów na obecność koronawirusa. Za parę dni - jak dodał powołując się na ekspertów - będzie to 8-9 tys. testów.
W obliczu słów premiera trudno zaakceptować i zrozumieć nieprzejednane stanowisko Jarosława Kaczyńskiego, aby wybory prezydenckie organizować w maju. Maj i czerwiec będą - jak mówi Morawiecki - dwoma najbardziej dramatycznymi pod względem ilości zachorowań i zgonów miesiącami. I w niczym nie umniejsza tego zagrożenia fakt, że miałyby się odbywać w formie korespondencyjnej.
POLSKIE PIEKŁO20:59, 06.04.2020
Szeregowi, lokalni działacze PIS w większości też strasznie bronią majowego terminu, więc zapewne oni obsadzą komisje wyborcze, bo nie wyobrażam sobie racjonalnie myślącego człowieka który będzie się tam pchać.
Żal mi tylko tych urzędników w gminach którzy z urzędu będą musieli obsłużyć te komisje 20:59, 06.04.2020
jm00:09, 07.04.2020
Chcą wcisnąć tego osła Dupę na siłę. Won z nim! 00:09, 07.04.2020
Jan06:50, 07.04.2020
Moze ty na ochotnika 06:50, 07.04.2020
szymo10:26, 07.04.2020
1 1
Wybory muszą robić jak najszybciej zanim naród zorientuje się ,że majątek państwa jest rozkradziony i rozdany.Jak dojdzie do buntów -a 50 % ludzi ma zostać bez pracy i środków do życia -to stłumi je wojsko i policja na rozkaz wodza,który będzie miał pełnię władzy.Duda jest potrzebny do tego by nie sprzeciwić się nastaniu dyktatury szaleńca. 10:26, 07.04.2020