Barbara Knuła zmaga się z chorobą - chce z powrotem stanąć na nogi.
– Zaczęło się w maju ub. roku. Doskwierały mi bóle mięśni i kości, na które nie działały żadne leki – wspomina.
Pod koniec października padła diagnoza. Okazało się, że Barbara choruje złośliwy nowotwór - szpiczaka mnogiego 3. stopnia. Poza tym badanie tomografem komputerowym wykazało duże ubytki w jej kościach.
Rozpoczęła leczenie chemioterapią. Wszystko układało się pomyślnie aż do kwietnia br.
– Na mojej żuchwie w ciągu jednej nocy pojawił się guz – wspomina kobieta, która musiała wówczas przerwać chemioterapię.
Pod koniec kwietnia pojawił się następny problem, jakim był uciążliwy ból pleców. Zakończył się niedowładem nóg. – Oglądam teraz świat z pozycji siedzącej – mówi chora.
Kobieta nie może udać się do żadnego ośrodka rehabilitacyjnego. Wówczas nie mogłaby być leczona przy pomocy chemioterapii. – Dlatego muszę podjąć rehabilitację prywatną, która jest bardzo kosztowna. Najzwyczajniej w świecie nie stać mnie na nią – mówi Barbara. W rodzinie pracuje jedynie jej mąż, a mają na utrzymaniu dwoje dzieci.
Kobieta walczy teraz z guzem twarzy, który zwalczany będzie chemioterapią.
Stara się stanąć na nogi. Na stronie pomagam.pl prowadzona jest zbiórka na jej rehabilitację. Potrzeba 35 tys. zł. Darczyńców nie brakuje, do 2 lipca wpłacono ponad 11 tys. zł.
Ponadto na Facebooku utworzono grupę „Pomagamy Basi wstać na nogi #Basiachallenge”. Prowadzone są tam licytacje i wrzucane filmiki ph. #GaszynChallenge. Przypomnijmy, że udział w tej akcji polega na wykonaniu 10 pompek lub przysiadów oraz wpłacie na cel charytatywny.
Pani Basi można pomóc, klikając TUTAJ.
Adam17:53, 02.07.2020
3 0
No to wpłacamy i życzymy dużo zdrowia 17:53, 02.07.2020
Sąsiedzi 20:15, 02.07.2020
2 0
Damy radę?. Wierzymy w dobre serca ludzi❤️❤️❤️. 20:15, 02.07.2020