KOŹMIN. Ludzie nadal pytają, co z PSZOK-iem?

Koźminianie zastanawiają się od miesięcy, kiedy wreszcie w ich mieście zostanie otwarty Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.

Niestety, nadal muszą czekać. Jak długo – nie wiadomo.

Choć PSZOK został wybudowany, nie można z niego korzystać. Wszystko utknęło w miejscu, gdyż do otwarcia niezbędne są oględziny przez przedstawicieli Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Ci zaś na razie nie przyjadą, bo mają wiele zaległości związanych z sytuacją epidemiologiczną.

– Tego typu kontrole nie były przeprowadzane z powodu pandemii koronawirusa przez trzy miesiące, licząc od marca – mówi koźmiński radny gminny Karol Jankowiak.

Jak ustaliliśmy, radni otrzymali niedawno informację z WIOŚ, że decyzja o terminie otwarcia zostanie podjęta w ciągu kilku najbliższych dni. Jednakże takowa pojawiła się nie po raz pierwszy, więc nie wiadomo, czy należy ją traktować jako wiążącą.

Do punktu przy ul. Prostej będzie można dostarczać odpady wielkogabarytowe, np. stare meble czy gruz budowlany.