Nietrzeźwy mężczyzna podpalił stóg słomy w Starymgrodzie (gm. Kobylin). W ręce policji wpadł bardzo szybko. Ponoć zrobił to w odwecie, bo ktoś mu był winny pieniądze.
W niedzielę 17 lutego w południe spaliło się ok. 1.000 sztuk balotów słomy.
- Dzielnicowy w trakcie obchodu zauważył, że na polu między Benicami a Starymgrodem pali się stóg z balotami. Powiadomił straż pożarną – mówi rzecznik policji, asp. Piotr Szczepaniak.
Dzielnicowy w trakcie rozmowy z kobietą, właścicielką pola, ustalił, że rozpoznała mężczyznę, który oddalał się z miejsca, gdzie znajdowały się baloty. Policjant udał się w stronę, gdzie odszedł podejrzany. Już po 15 min. od zajścia napotkał go. - W rozmowie 46-latek, mieszkaniec gm. Krotoszyn przyznał się do podpalenia i został zatrzymany.
1 0
Ludzie sa nie powazni