Wiele firm w Polsce jest na skraju upadłości. Podczas zdalnej konferencji prasowej politycy PSL sprzeciwili się lockdownowi i zaproponowali rozwiązanie wspierające przedsiębiorców.
13 stycznia w konferencji udział wzięli posłanka Urszula Pasławska, Krzysztof Grabowski - wicemarszałek województwa wielkopolskiego oraz poseł Andrzej Grzyb.
Firmy w pułapce
Mówili głównie o tym, jak pomóc pozamykanym firmom z branży gastronomicznej i turystycznej.
– 1 stycznia przywitał przedsiębiorców nowymi podatkami, zwiększeniem płacy minimalnej i pochodnych. Dodatkowo przedsiębiorcy są w pułapce po pierwszej tarczy, bo zobowiązali się do pewnych warunków – niezwalniania pracowników, niezmniejszania zakresu swojej działalności, aby nie zwracać pieniędzy z odsetkami – mówiła posłanka Urszula Pasławska z PSL.
Głosem przedsiębiorców
Podkreśliła, że sytuacja jest dramatyczna i różni od tej, którą mieliśmy wiosną 2020 r. – Choćby ze względu na środki jakimi dysponowaliśmy w tarczach antykryzysowych - około 100 mld zł, dzisiaj te tarcze opiewają różnie - od 15 do 40 mld zł – stwierdziła posłanka.
Poruszono również sprawę wsparcia rządu dla małopolskich przedsiębiorców, którzy mają otrzymać wsparcie niezależnie od prowadzonej działalności. Będą otrzymywać wsparcie niezależnie od tego, jakie PKD mają zapisane w swojej działalności, a przedsiębiorcy z reszty Polski będą ograniczeni do 40 rodzajów PKD.
– Jako Koalicja Polska mówimy głosem polskich przedsiębiorców. Żądamy jak najszybszego zniesienia lockdownu, który jest niekonstytucyjny.
Obniżyć VAT!
Zdaniem ludowców odszkodowania powinny być wypłacane wszystkim poszkodowanym przedsiębiorcom. - Jeśli z jednej strony zamykana jest część gospodarki, a z drugiej strony ludzie przepychają się w dyskontach, nie możemy mówić o równym traktowaniu polskiej gospodarki - mówiła posłanka. Pomysłem Koalicji Polskiej - PSL mający pomóc przedsiębiorcom jest wprowadzenie dobrowolnego ZUS-u dla samozatrudnionych i zmniejszenie VAT-u z 23 do 15 i z 8 do 7 proc.
Poseł z Ostrzeszowa Andrzej Grzyb przekonywał, że przejawy obywatelskiego nieposłuszeństwa związanego z otwieraniem niektórych firm, mimo kwarantanny narodowej to dowód desperacji przedsiębiorców, którzy znaleźli się w złej sytuacji ekonomicznej. Wynika również z wyroków sądów, które uchylają restrykcje nakładane na przedsiębiorstwa.
Nierówne traktowanie
Wicemarszałek województwa Krzysztof Grabowski także zwrócił uwagę na nierówne traktowanie przedsiębiorców. Wskazał, że w samej Wielkopolsce jest ok. 2 tys. gospodarstw agroturystycznych i wiele innych miejsc wypoczynkowych, które są zamknięte.
– Dlaczego jedni traktowani są lepiej, a inni gorzej, skoro koszty ponoszone przez wszystkich są jednakowe? – mówił K. Grabowski.
Poseł Grzyb dodał, że w gminie Kobyla Góra w południowej Wielkopolsce, gdzie znajduje się popularny również wśród mieszkańców pow. krotoszyńskiego zalew, znajduje się ok. 800 miejsc noclegowych. - A rząd pomaga tylko gminom górskim. A zatem pomoc jest selektywna i nie dociera do wszystkich obszarów w kraju - podkreślił.
Tomas12:23, 14.01.2021
3 1
Za rządów PSL przedsiębiorcy usłyszeli by że to wina wirusa a pieniędzy nie ma. 12:23, 14.01.2021
ciekawy12:52, 15.01.2021
3 0
Czy redakcje rzeczy śnieg zasypał -bo na stronie sa bardzo stare, stare wiadomosci . 12:52, 15.01.2021
Oko17:36, 15.01.2021
2 0
PSL rządziło i jak to każdy widział nie zapomnimy że to psl kazał ludziom pracować do 70 tki,a co się tyczy obostrzeń to koalicja odpowiada za to całe zamieszanie cały czas krzyczcie że to niekonstytucyjne czyli nawołujecie do nieposłuszeństwa,gdzie w całej europie wprowadzają godziny policyjne o zamkniętych restauracjach nie wspomnę. 17:36, 15.01.2021