Krotoszynianin Dominik Marszałek nie będzie już kierował Zakładem Usług Komunalnych w Sulmierzycach. Zrezygnował, a burmistrz ogłosił nabór na jego stanowisko.
16 kwietnia wieczorem ogłoszenie na ten temat pojawiło się na stronie internetowej Sulmierzyc. O komentarz poprosiliśmy burmistrza Dariusza Dębickiego.
– Pan Dominik Marszałek złożył prośbę o rozwiązanie stosunku pracy za porozumieniem stron z przyczyn zdrowotnych – stwierdził włodarz Sulmierzyc.
Z powodu choroby kierownik nie był obecny w pracy od początku marca.
Szykuje się zatem kolejna zmiana na stanowisku kierownika sulmierzyckiego zakładu. 15 lipca ub. roku z funkcji zrezygnował Arkadiusz Koprowski, wieloletni szef tej jednostki budżetowej. Złożył wypowiedzenie i został zwolniony za porozumieniem stron. Nie jest tajemnicą, że pomiędzy nim a samorządowcami dochodziło do spięć. A czerwcowa dyskusja na forum rady miasta zakończyła się reprymendą od burmistrza i odebraniem premii.
Do końca grudnia 2020 r. pełniącym obowiązki kierownika sulmierzyckiego zakładu był jego wieloletni pracownik Sławomir Woźniak. Przeszedł jednak na emeryturę.
W konkursie na kierownika zakładu uczestniczył tylko jeden kandydat – krotoszynianin Dominik Marszałek, który przez 10 lat pracował w krotoszyńskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Przeszedł weryfikację dokumentów, a po rozmowie kwalifikacyjnej burmistrz postanowił go zatrudnić. – Na razie umowę o pracę podpisaliśmy na pół roku – wyjaśniał wówczas Rzeczy Krotoszyńskiej.
1 stycznia D. Marszałek rozpoczął pracę. Zakończył ją nieco ponad 3 miesiące później.
Nabór na jego następcę potrwa tylko do 26 kwietnia.
– Bardzo szybko musimy zatrudnić nowego szefa zakładu komunalnego, bo jest tam zamieszanie i bałagan – powiedział nam burmistrz Dębicki.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz