Jeden z krotoszyńskich policjantów zatrzymał młodego mężczyznę. Stało się tak z powodu braku zasłoniętego nosa i ust. Okazało się, że powinien być w więzieniu za kradzież.
Mężczyznę zauważył dzielnicowy, który w popołudniowych godzinach patrolował ul. Zdunowską w Krotoszynie. Po tym, jak zobaczył, że 21-latek nie ma maseczki, wylegitymował go.
– Po sprawdzeniu zatrzymanego w policyjnej bazie danych okazało się, że jest on poszukiwany celem doprowadzenia do aresztu przez Sąd Rejonowy w Krotoszynie – informuje st. asp. Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji.
Chodzi dokładnie o to, że wcześniej 21-latek dokonał kradzieży, w związku z którą powinien odbyć karę, jaką są 3 miesiące pobytu w zakładzie karnym.
Funkcjonariusze przetransportowali mężczyznę na komendę. Ostatecznie jednak trafił do aresztu śledczego. Od dzielnicowego otrzymał mandat karny za brak maseczki.
Filip23:13, 26.04.2021
No w końcu może nasi stróże prawa zaczęli pracować.
Tomek08:26, 27.04.2021
Nie za bardzo rozumiem. Skoro miał być we więzieniu to dlaczego go tam nie było? Jak go skazywali to było przepełnione i kazali mu przyjść za kilka dni?
Marian18:40, 27.04.2021
Temat dotyczy Policji to może przypomnę taką sprawę z przed lat gdzieś 20, która ciągle wisi w powietrzu oraz drażni i poniża.
Pewnego dnia sierpnia wybrałem się z córką do miasta a ponieważ było strasznie ciepło to i trzeba było wejść na lody.
Idąc z kierunku Rynku w Krotoszynie w kierunku Małego Rynku to przy końcu tej ulicy był taki sklepik z lodami. Weszliśmy do tego sklepiku i kupiłem dwa lody. W tym sklepiku oprócz sprzedawcy i nas nie było nikogo więcej. I tak sobie te lody spożywamy i w pewnym momencie wchodzi mężczyzna i nic nie kupuje a przygląda się nam. Jedną rękę trzyma w kieszeni marynarki ( drobna kratka ) i tak się nadal nam przygląda ale nie podejmuje dalszych działań.
Postanowiliśmy wyjść z tego sklepiku a tu okazał się niesamowity widok. Rzędem stoi czterech policjantów i też nie podejmują żadnych działań. Z tego wszystkiego wynikało, że była to celowa akcja policyjna a ten cywilny pajac, który wszedł do sklepiku to policyjny tajniak. Jakimi dowodami kierowała się Policja uważając, że w tym sklepiku jest osoba podejrzana i nie podejmując żadnych czynności - czyżby zastraszenie.
Policja w Krotoszynie i żeby dalej nie traciła swojego honoru to powinna przeprosić za swoją głupotę - w innym przypadku będzie ta sprawa nadal wisieć w powietrzu oraz drażnić i poniżać. Wynika, że Policja zdaje sobie z tego sprawę ale na odwagę żeby to naprawić - to ich nie stać.
Marian20:55, 28.04.2021
Naostrzyłem dziś kose i postawiłem koło domu a żeby chroniła przed wrogami.
Marian19:57, 30.04.2021
Ta sprawa nadal wisi w powietrzu i wynika, że jest nadal zmuszanie a żeby się przyznać - ale do czego.
To proszę niech Policja w Krotoszynie przedstawi na tym forum swoje widzimisię.
Marian19:48, 01.05.2021
Jak czytam i mam na myśli krotoszyńska Policje to śmieszy mnie to i dziwi dlaczego jest tak a nie inaczej. Policja w Krotoszynie opiera swoje widzimisię na podstawie lotu czy zachowanie się komara. Tak to wygląda oraz wskazuje na to zachowanie się społeczeństwa. Już kiedyś pisała Warszawa, że Policja czepia się byle czego a żeby awansować - nie jest to dobry wybór na awans bo może robić krzywdę. Jak i również kto się wywyższa będzie poniżony a kto się poniża będzie wywyższony.
0 0
Zaufaj swojej inteligencji