Przebudowa jednej z głównych alejek prowadzącej od Ronda Kędzierskiego przy Szkole Podstawowej nr 4 do ul. Piastowskiej zakończyła się w zeszłym tygodniu. W miejsce starych, nierównych betonowych płytek została położona – jak piszą o niej urzędnicy na portalu miejskim www.krotoszyn.pl – „nowoczesna, ekologiczna nawierzchnia typu Hanse Grand”. To innymi słowy nawierzchnia mineralna z niską zawartością pyłów i wodoprzepuszczalna.
Nie brak jednak opinii mieszkańców, że nawierzchnia jest zbyt miękka, w kilku miejscach już widać na niej ślady kół rowerowych (?), a kto nosi sandały szybko odczuwa, jak małe kamyki wchodzą i uwierają w stopę.
Czy w takim razie nawierzchnia została we właściwy sposób utwardzona? Czy może utwardzenie nastąpi w sposób naturalny z biegiem czasu?
Gwoli dziennikarskiego obowiązku dodajmy, że ponadto wymieniono wzdłuż całej alejki stare obrzeża betonowe na krawężniki z kostki granitowej (prawdopodobnie z odzysku) na podbudowie betonowej. Podniesiono niektóre ławki. Natomiast podbudowa nowej nawierzchni ścieżki została ułożona na podbudowie z kruszywa łamanego.
Roboty wykonała firma krotoszyńska firma Usługi Budowlano-Montażowe Edward Krawczyński. Miasto zapłaciło za całość 110 tys. zł.
7 0
Cóż taka ścieżka jest bardziej podatna na warunki atmosferyczne, mało wygodna dla pieszych (a jest to centrum miasta i często wykorzystywany, przez pieszych, skrót). No, ale to zasługa konserwatora zabytków, który przecież nie korzysta z tego miejsca osobiście. Ogólnie chory kraj, na zachodzie ścieżki w większych i bardziej zabytkowych parkach są od dawna wyasfaltowane, co niczego tym miejscom nie odbiera, przyrodzie nie szkodzi, a jest dobre dla mieszkańców.
2 0
Dziennikarze powinni dowiedzieć się gdzie podziała się wiekowa kostka co była na rynku i dlaczego z tej kostki nie ma chodnika