– Robimy wszystko, aby sytuacja wróciła do normy – zapewniła nas Beata Maj, wicedyrektorka Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej ds. administracyjno-księgowych.
Oddział anestezjologii i intensywnej terapii został zawieszony 1 września br. w związku z problemami kadrowymi. Wszystko zaczęło się, gdy w czerwcu pięciu lekarzy anestezjologów złożyło wypowiedzenia. Jeden wycofał wypowiedzenie. Dyrekcja przeprowadziła z pozostałymi wiele rozmów, apelując, aby jednak pozostali. Odbyły się nawet mediacje u starosty. Bez skutku.
Pod koniec sierpnia, gdy dyrekcja poprosiła o ostateczne deklaracje, lekarze odpowiedzieli kategorycznie, że odchodzą. Na to nałożyły się urlopy wypoczynkowe. Na przełomie lipca i sierpnia zabrakło pełnej obsady anestezjologicznej umożliwiającej funkcjonowanie OIOM-u.
– Liczymy, że w ostatnim tygodniu października uda się uruchomić oddział – powiedziała Rzeczy Krotoszyńskiej wicedyrektorka Maj, ale zaraz dodała, że nie jest to do końca pewne.
Ubytki kadrowe uzupełniono po przeprowadzeniu konkursu na udzielanie świadczeń lekarskich na tym oddziale przez najbliższe 4 lata. Anestezjologów jest siedemnastu, czyli tylu, ilu było przed kryzysem.
Obecnie dyrekcja rozmawia z kandydatami na kierownika oddziału. W tym tygodniu najprawdopodobniej rozstrzygnie się, kto je obejmie.
Jak odwieszą ten oddział?
Kolejna sprawa to zakończona już budowa nowego skrzydła szpitala przy ul. Mickiewicza. Nowoczesna dobudówka lecznicy nie może zostać otwarta z kilku powodów. Po pierwsze – trwają odbiory techniczne, ale o tym więcej piszemy w dalszej części tekstu. Po drugie – trwa dyskusja, czy możliwie najszybciej uruchomić oddział intensywnej terapii w starej części szpitala (za czym podobno optuje starosta krotoszyński), czy może poczekać jeszcze kilka tygodni na otwarcie nowego skrzydła i zrobić to wówczas, gdy OIOM zostanie przeniesiony (ku czemu skłania się według nas dyrekcja SPZOZ-u).
Dodać trzeba, że odwieszenie oddziału wymaga uzgodnień z wojewodą wielkopolskim i poznańskim oddziałem Narodowego Funduszu Zdrowia.
Przeniosą w listopadzie
Na to wszystko nakłada się konieczność przeniesienia do nowej części szpitala oddziałów ginekologiczno-położniczego i noworodkowego oraz (na końcu) dziecięcego z budynku przy ul. Bolewskiego.
Przeniesienie dwóch pierwszych planowane jest na pierwszy tydzień listopada. Tym samym jedna obsada anestezjologiczna ze starej lokalizacji byłaby przesunięta do nowej. Wówczas wszystkie „nitki” anestezjologiczne znajdowałyby się w jednym budynku, co ułatwiłoby zabezpieczenie dyżurów. Szkopuł w tym, że ten termin nie jest pewny.
Straż i sanepid odebrali
W nowej części szpitala trwają obecnie odbiory techniczne. Swoją pracę wykonali już pracownicy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej i Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
– Oba odbiory zakończyły się pozytywnie – przekazał „Rzeczy” starosta Stanisław Szczotka.
Następny będzie odbiór przez powiatowego inspektora nadzoru budowlanego i inspektora nadzoru farmaceutycznego (w zakresie działania apteki szpitalnej).
Czy wobec tych faktów mieszkańcy naszego powiatu mogą czuć się bezpiecznie?
W krotoszyńskim szpitalu, jak zapewnia B. Maj, dyżury są w pełni ułożone.
– Po południu, wieczorem i nocą – wszystko funkcjonuje.
PO 12:14, 18.10.2021
Odebrali pewno z przymknięciem oka na niektóre kwestie .......tak niestety działa ten powiat
12:14, 18.10.2021
Pacjent13:25, 18.10.2021
Trzeba pamiętać że ryba psuje sie od środka ! Co dadzą piękne wnętrza jak zawsze beda spory , konflikty , braki kadrowe itp . Problemy były i będą ale większość zapomina ze pacjent powinien byc zawsze najważniejszy ! 13:25, 18.10.2021
Syntax 18:39, 18.10.2021
Ryba psuje się od głowy. Nie twórz nowych kwestii nadaremno. 18:39, 18.10.2021
Syntax 18:44, 18.10.2021
"Po południu, wieczorem i nocą wszystko funkcjonuje" szkoda, że nie rano, przed południem i w południe. 18:44, 18.10.2021
kukiz21:16, 18.10.2021
mianowicie zastanawiam się jak to możliwe że przeszły odbiory strazy i sanepidu ? cud ? 21:16, 18.10.2021
Znawca tematu 09:03, 19.10.2021
"kadry decydują o wszystkim" - W. I. Lenin 09:03, 19.10.2021
ww.21:39, 19.10.2021
Tylu co przed kryzysem tylko chyba nie po tyle godzin co poprzednicy skoro dalej oddział jeszcze nie działa.
Coś tu jest nie tak i świadczy o tym sam wstęp od redakcji do artykułu w wersji papierowej gazety gdzie redaktor stwierdza, że był odwodzony przez wicedyrektorkę od pisania o bieżących problemach szpitala. (brawo dla niego ? ). Najlepiej zamieść pod dywan przed sesją rady miasta i powiatu i może temat przycichnie a cyrk będzie grał dalej przedstawienie.
A co z łóżkiem o którym wspominała na sesji Pani Grzymska jest albo raczej było - czy znowu fikcja pod publikę?
21:39, 19.10.2021
cyganka brodziaka09:30, 05.11.2021
mianowicie jest czy było to lóżko? 09:30, 05.11.2021
eureka10:21, 20.10.2021
wiwat cieszmy się bo zdaje sie ze miał być już otwarty we wrześniu po tygodniu 10:21, 20.10.2021
Stasiu 21:36, 25.10.2021
W październiku ale którym 21:36, 25.10.2021
Ada22:20, 01.11.2021
Jak szpital otwarty już listopada czy pani dyrektor dalej na urlopie 22:20, 01.11.2021
lalka08:03, 02.11.2021
otóż nie tylko stolica ma pinokia, u nas mianowicie w starostwie też się zadomowił pinokio 08:03, 02.11.2021
Syntax 18:37, 18.10.2021
7 2
Cały ten kraj, to tak z przymrożeniem oka działa. Im wyżej tym większa beka. 18:37, 18.10.2021
Reżyser Picia18:43, 18.10.2021
10 2
Największa beka jest najniżej, bo można sobie pozwalać na wszystko. Tej beki nie puszcza się w telewizji i nie opisuje w gazetach. 18:43, 18.10.2021