Baszkowski radny zabiega o utworzenie przejścia dla pieszych w pobliżu przystanku autobusowego w swojej wsi. Mimo że sprawa ciągnie się od 2019 r., Michał Płonka cierpliwie czeka.
Jego zdaniem pasy na jezdni potrzebne są przy przystanku autobusowym - na wysokości dawnej przychodni. Oprócz mieszkańców Baszkowa mogliby z nich korzystać także pracownicy Domu Pomocy Społecznej, którzy dojeżdżają do pracy autobusami. Poza tym przejście służyłoby dzieciom dojeżdżającym do szkoły oraz osobom przybywającym do Baszkowa na targowisko.
Pierwszy wniosek o wytyczenie przejścia dla pieszych radny Michał Płonka skierował do burmistrza Zdun w połowie 2019 r. Tomasz Chudy przekazał jego pismo Powiatowemu Zarządowi Dróg w Krotoszynie, ponieważ ulicą administruje powiat.
31 października 2019 r. otrzymał odpowiedź. Wniosek został rozpatrzony pozytywnie, a szef PZD zobowiązał się, że przejście powstanie wiosną 2020 r. Pasów jednak nie wytyczył. Dlatego 15 listopada 2020 r. baszkowski rajca powtórzył swój wniosek. Ponieważ przeszedł bez echa, na początku stycznia br. złożył interpelację przypominającą o sprawie. Burmistrz skierował ją do PZD.
12 stycznia przyszła odpowiedź. Dyrektor PZD Krzysztof Jelinowski poinformował, że komisja ds. zarządzania ruchem na drogach powiatowych i gminnych zaakceptowała zaproponowane przez rajcę rozwiązanie.
– Przed wykonaniem przejścia dla pieszych utwardzimy nawierzchnię jezdni w okolicy przystanku – mówi Jelinowski.
Utwardzenie i projekt organizacji ruchu mają być gotowe pod koniec drugiego kwartału br.
Michał Płonka ufa, że uda się w końcu wytyczyć przejście przy DPS-ie. W rozmowie z „Rzeczą Krotoszyńską” podkreśla:
– Póki co, wszystkie moje wnioski zostały pozytywnie odebrane i zrealizowane - mówi M. Płonka.
Wymienia: lustro drogowe, dwa przejścia dla pieszych oraz przesunięcie znaku oznaczającego obszar zabudowany w Baszkowie.
– Zobaczymy, jak będzie teraz, ale - jak to się mówi - do trzech razy sztuka. Myślę, że tym razem doczekamy się realizacji – dodaje.
Szefostwo PZD od lat nie zmienia fatalnego stylu pracy. Obiecuje załatwienie spraw, a potem nic nie robi, lub też realizuje obietnice dopiero po przypomnieniu po raz enty.
2 1
Jakoś mnie to nie dziwi że składane wnioski są akceptowane i potem nic zero odzewu przecież ta niedorobiona pseudo jelinowska spółka powiatową nic nie potrafi to tylko miejsce gdzie kasa kasa kasa i pensyjka na koncie i nic pozatym nie robi aby gnije w ty swoim fotelu rajca za dychę a ty człowieku czekaj cierpliwie i myśl kiedy ci to przejście zrobią. Chudy bebzol też nie interweniuje a radny pisze prosi i czeka i tak wkolo
1 0
Niech się zajmą tym syfem co się robi w każdy czwartek jełopy z busów nie potrafią zatrzymać się na poboczu tylko jak durnie stoja na środku pasa a ty się mart czy dasz radę przejechać
0 0
30 km/h przez Baszkow i jeden fotoradar
0 0
rym cym cym nie masz zielonego pojęcia co robi jelinowski. może nie jest terminowy i za dużo obiecuje, ale myślę, że robi 2x więcej niż ty- jeżeli chodzi o czas pracy!