Ok. 200 monet w glinianym garnuszku znaleziono na łące w okolicach Krotoszyna.
To prawdziwy skarb, który przeleżał w ziemi od XV w. zaledwie kilka centymetrów pod trawą. Odnalazł go przy rzece Orli pomiędzy Krotoszynem a Kobylinem Tomasz Błaszyk, pasjonat historii należący do Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego w Krotoszynie. Tak się złożyło, że akurat pomagał rolnikowi w pracach polowych.
W pewnym momencie w trakcie sianokosów zgubił się element od maszyny rolniczej. W trakcie poszukiwań zauważył gliniany garnek.
– Nie został on zakopany, bo był bowiem przewrócony na boku a część monet leżała obok. Sądzę, że komuś wypadł w trakcie przeprawy przez rzekę – mówi Natalia Witkowska, archeolog prowadząca firmę Argeos w Krotoszynie.
Znaleziono prawie 200 niewielkich monet - popularnych w tamtych czasach denarków, ale być może są też i inne. Monety zostaną poddane konserwacji i oczyszczone.
– Następnie przekażemy je do krotoszyńskiego muzeum - mówi N. Witkowska.
Natomiast łąka, na której znaleziono garnek, stanie się miejscem badań archeologicznych. Właściwe dokumenty zostały złożone w Wojewódzkim Urzędowi Ochrony Zabytków w Poznaniu. Gdy zostanie wydana zgoda teren będzie zabezpieczony, także przed „dzikimi” eksploratorami, którzy mogliby przynieść więcej szkody niż pożytku.
Warto dodać, że pan Tomasz, który znalazł skarb, wiedział jak postąpić, aby go przypadkiem nie uszkodzić. Zawiadomił archeologa i zabezpieczył miejsce do czasu przyjazdu specjalistów.
Molo08:02, 02.07.2022
Nie zostały zakopane....stwierdzenie żenujące jak na aecheologa 08:02, 02.07.2022
Nieeksprolator21:18, 05.07.2022
"Dzicy eksploratorzy" ciekawe okreslenie, a kim jest ow Pan, skoro kopie bez pozwolenia a wymysla bajkowe scenariusze.. 21:18, 05.07.2022
Nieważne21:03, 08.07.2022
2 0
Akurat scenariusz nie jest bajkowy, bo znalezisko jest bardzo przypadkowe, gdzie prawdziwym obiektem poszukiwań była część maszyny rolniczej. Ale łatwo oskarżać kogoś nie znając historii, prawda? 21:03, 08.07.2022