Na ławie oskarżonych zasiedli były prezes PGKiM w Krotoszynie Marcin J. i były kierownik zakładu wodociągów w tej miejskiej spółce. Odpowiadają za przyjęcie korzyści majątkowych. Razem z nimi sądzony jest przedsiębiorca z Ostrowa, który wręczał im te łapówki.
Pierwsza rozprawa odbyła się kilka dni temu w Sądzie Rejonowym w Krotoszynie. Wszyscy trzej oskarżeni odpowiadają z wolnej stopy, choć od połowy października 2020 r. do lipca 2021 r. Marcin J., i Łukasz K. przebywali w areszcie.
Miał wziąć 152 tysiące łapówek
43-letni Marcin J. z Krotoszyna jest oskarżony o popełnienie 7 przestępstw polegających na przyjęciu korzyści majątkowych od przedsiębiorców, którzy składali swoje oferty w przetargach PGKiM na prace budowlano-remontowe w budynkach zarządzanych przez spółkę komunalną.
Śledczy ustalili, że od kwietnia 2017 do lipca 2019 Marcin J. zażądał od ustalonych przedsiębiorców dla siebie i podległych mu pracowników pieniędzy w łącznej kwocie 261 tys. zł – w zamian za korzystne rozstrzygnięcia przetargów.
W zarzutach opisano, że domagał się zazwyczaj 10 proc. wartości kontraktów. Do września 2019 miał otrzymać od oskarżonych przedsiębiorców łącznie 152 tys. 500 zł.
Prokurator z Poznania odczytał akt oskarżenia na pierwszej rozprawie 29 czerwca
Prokuratura ustaliła również, że Marcin J. zapłacił pieniędzmi PGKiM za remont swojego domu. Nie uczynił tego bezpośrednio, bo spółka zapłaciła jednemu z przedsiębiorców za rzekome malowanie pomieszczeń stacji uzdatniania wody w Zdunach. PGKiM zostało w ten sposób oszukane na prawie 90 tys. zł.
Nie przyznali się
Przestępczy proceder trwał od kwietnia 2017 do ub. roku. Uwikłanych było w niego jeszcze 6 osób, które dobrowolnie poddały się karze. Jest wśród nich przedsiębiorca z gminy Zduny – Jarosław S., dobry znajomy Marcina J.
Łukasz K., były kierownik zakładu wodociągów i kanalizacji, został oskarżony o żądanie od przedsiębiorcy łapówki w zamian za obietnicę wygrania przetargu, a także o oszustwa na szkodę PGKiM. Oba czyny miał popełnić wspólnie z Marcinem J., np. potwierdził fakt wykonania rzekomych prac budowlanych, za które przedsiębiorstwo zapłaciło.
Na ławie oskarżonych znalazł się także Leszek Sz. 45-letni przedsiębiorca z Ostrowa, który dawał łapówki pracownikom PGKiM.
Główny oskarżony, jak i jego były podwładny Łukasz K., w sądzie nie przyznali się do zarzucanych im czynów i odmówili składania wyjaśnień, natomiast Marcin J. dodał do formułki o odmowie zastrzeżenie, iż nie złoży ich w dniu rozprawy.
Jak fałszowali przetargi?
W związku z tym sędzia Radosław Skiba odczytał ich zeznania złożone w Prokuraturze Regionalnej w Poznaniu.
Co z nich wynika? Marcin J. początkowo nie przyznawał się ani do ustawiania przetargów, ani do brania pieniędzy. Nie chciał odpowiadać na pytania śledczych. Jednakże w maju ub. roku przyznał się do zarzutów. Opowiedział, że pojechał do domu znajomego przedsiębiorcy Jarosława S. i namawiał jego i jego żonę do przystąpienia do przetargu. Pomógł im wypełnić formularze ofertowe i wziął dodatkowy egzemplarz in blanco „na wypadek, gdyby w trakcie postępowania przetargowego wpłynęła korzystniejsza oferta” – jak zeznał w prokuraturze.
Marcin J. (stoi) z obrońcami. Na pierwszym planie oskarżony przedsiębiorca Lesze Sz. z Ostrowa Wlkp.
I rzeczywiście, taka sytuacja miała miejsce. Marcin J. wpisał niższą kwotę, a przedsiębiorca dostarczył drugi kosztorys, który został podmieniony. W ten sposób firma wygrała przetarg. Marcin J. zażądał od przedsiębiorcy 4 tys. zł i je dostał. Potem było 10 tys. zł.
Dzieli się po połowie
Od czwartego przetargu Marcin J. współdziałał już z Łukaszem K., który kierował komisją przetargową w PGKiM.
Wtedy pojawił się ostrowski przedsiębiorca, właściciel składu budowlanego Leszek Sz., z którym poznał ich Jarosław S. Do jego firmy pojechali wspólnie dwaj główni oskarżeni oraz właśnie Jarosław S. Szef i kierownik z PGKiM powiedzieli przedsiębiorcy, że wygra przetarg, jeśli da im 70 tys. zł.
„Później otrzymałem je od Jarka, ale w ratach, było to jednak mniej, może 60 tys. zł. Dzieliliśmy się z Łukaszem K. po połowie” – zeznał Marcin J. w prokuraturze.
Kolejne odczytane przez sąd zeznania mówią o tym, że dwaj przedstawiciele PGKiM oraz szef firmy z Ostrowa i jego pracownik spotkali się w krotoszyńskiej restauracji. Omawiali remont zbiornika retencyjnego w Chachalni. Mieli żądać 100 tys. zł za ustawienie przetargu na te prace.
Raz Sz. pieniądze przywiózł Marcinowi J. do domu. Było to 40 tys. zł, z których ten połowę dał Łukaszowi K. Jeszcze w trakcie wykonywania prac obaj pojechali do firmy Sz. po kolejne 20 tys. zł.
Innym razem Marcin J. wziął pieniądze, by ostrowska firma mogła wyremontować dach budynku przy ul. Kaliskiej. Zostały mu przekazane na trasie między Ostrowem a Krotoszynem. Było to 8 i 5 tys. zł.
Spotkania z alkoholem
Łukasz K., który przed śledczymi przyznał się do zarzutów, opowiedział im m.in. o tym, jak w 2017 r. razem z Marcinem J. pojechał kilka razy do Chachalni, by odebrać pieniądze od Jarosława S.
– Pamiętam, że piliśmy wtedy wódkę na jego kempingu i w pewnym momencie S. wyjął pieniądze, po 5 tys. zł dla każdego. To były pieniądze również od Leszka Sz. – powiedział w prokuraturze.
Łukasz K. były kierownik zakładu wodociągów i kanalizacji
W domu Sz. spotykali się częściej w następnym roku, by omawiać ustawianie przetargów. Później te dobre relacje się popsuły. Podobno dlatego, że Jarosław S. chciał dokonać oszustwa za rzekome wykonanie prac, których jego firma nie zrobiła. Wtedy Łukasz K. nie wyraził na to zgody, więc S. odgrażał mu się mówiąc, że ma na niego haki i „będzie siedział w więzieniu”.
K. mówił, żeby był zapraszany na spotkania z Leszkiem Sz., w których uczestniczyło sporo osób.
"To były spotkania alkoholowe, to były luźne rozmowy. Nie brałem pieniędzy od pana Sz. i nie żądałem ich, a wcześniej go nie znałem' – stwierdził b. kierownik krotoszyńskich wodociągów.
Co ciekawe, Łukasz K. w ostatnich zeznaniach przed śledczymi odwołał przyznanie się do zarzutów.
– Ja wcześniej przyznałem się do zarzutów, bo chciałem wyjść z aresztu – oznajmił.
Wplątał go znajomy Marcina J.
Leszek Sz. niespodziewanie odrzucił zawarty wcześniej z prokuratorem układ dobrowolnego poddania się karze, na mocy którego miał na 2 lata pójść do więzienia. Liczył jednak na zamianę odsiadki na dozór elektroniczny, ale gdy on i jego obrońcy zorientowali się, że jest to niemożliwe, wycofał się i chciał umniejszyć karę do półtora roku.
Ostatecznie będzie się bronił w sądzie. Jak dowodził jego obrońca, są okoliczności łagodzące – nigdy nie był karany i firmie grozi likwidacja, bo prowadzi ją sam.
Ten ostrowski przedsiębiorca opowiedział, że w korupcyjny układ wplątał go Jarosław S. Firma Leszka Sz., która zajmuje się wykańczaniem wnętrz i posiada skład materiałów budowlanych, nigdy nie uczestniczyła w przetargach publicznych. Jarosław S. miał go nakłonić do przestępstw.
– Zaufałem Jarkowi – stwierdził Leszek Sz. w sądzie.
Potem rzekomo chciał się wycofać, ale przez 2 lata uczestniczył w przestępstwach.
Pytali go, czy już była policja
W odczytanych zeznaniach widnieje, że najpierw przekazywał pieniądze Jarosławowi S., a później już obu pracownikom PGKiM. W korupcję był uwikłany także jego pracownik, który przekazywał dokumenty i formularze przetargowe spółce, a także brał udział w spotkaniach.
„Pieniądze przekazywaliśmy po podpisaniu umowy z PGKiM” – odczytał zeznanie Sz. sędzia.
Dzięki łapówkom przedsiębiorca remontował m.in. szkołę muzyczną przy ul. Młyńskiej. W sumie firma Sz. wykonywała dla PGKiM 4 inwestycje, w tym jeszcze dwukrotnie remont zbiornika wody w Chachalni.
W 2020 r. J. i K. przyjechali do firmy ostrowianina. „Pytali mnie, czy policja już u mnie była, i namawiali, abym nic nie mówił oraz bym obciążył Jarosława S., że to jemu dawałem pieniądze”. Te pytania ponawiali przy innych spotkaniach, także na działce Marcina J. w Krotoszynie. Pamiętał, że do jednego spotkania doszło w połowie drogi między Ostrowem i Krotoszynem.
„Wiem, że obawiali się podsłuchów ze strony policji, dlatego spotkania umawiali za pośrednictwem mojego pracownika. Na spotkania Marcin J. i Łukasz K. przyjeżdżali bez telefonów. Nie grozili, ale prosili, bym nic nie mówił” - zeznawał m.in. Leszek Sz.
MacWieśniak18:16, 02.07.2022
Namawianie kogoś do obciążenia osoby trzeciej jest mało elegenckie. Można odnieść tym samym wrażenie, że hasło "gwarancja współdziałania" jest cokolwiek przesadzone.
Marian J.C18:16, 02.07.2022
Już gdzieś od roku 1970 mówiło się w Krotoszynie a żeby wokoło zabić miasto dechami. A obecnie wynika, że słusznie tak uważano.
A dalej proces pokaże ale dechy należy uszykować ze względu na ( być może ) wyrok, który ośmieszy to miasto.
Syntax 19:30, 02.07.2022
Mieli jak pączki w maśle, ale w *%#)!& ciągle mało było.
Patryjota20:16, 02.07.2022
Prokurator z Poznania odczytał akt oskarżenia na pierwszej rozprawie 29 czerwca.
Ale autor tego artykułu nie zna nazwiska prokuratora , śmieszne
Przecież wszyscy w Polsce wiedzą co to jest za prokuratura krajowa
Miron11:16, 03.07.2022
Xmen popieram cię w sstu procentach ten Marian to co artyk to gębę wynurza a nikt nie chce go słuchać. Sam się zastanawiam na co on wyjeżdża tu z pismem świętym czyżby miał wtyki u miejscowego plebana i razem chleją nalewki i Antaly.... A co za tym idzie piwo wino i koksi dziewki na to zapewne cicha taca tam jest zbierana a Marian miejscowy obszczymur korzysta za frajer a ludzie dają.... Marian ty patusie jeden m1 masz już opłacone czeka w zakładzie pogrzebowym wybierz tylko gdzie masz bliżej pochowają cie koło Ukraińca będziesz dumny schody ci tam też zrobią....,
Marian J.C11:40, 03.07.2022
Do pseudonim Miron
Ty mordo zamkni się i nie popieraj ltej dawnej biedoty panującej na tej ulicy.
Dawna biedota. która pokazuje obecnie pazury to nieodpowiedzialni ludzie
Demokracja nie zdążyła nauczyć ich rozumu to im trzeba do rozumu przepowiedzieć.Dawna biedoty zmieńcie swoje obyczaje.
Wyncek Witek13:53, 03.07.2022
jako pipidowa, tako gangsterka, ej ...
X-Men 14:43, 03.07.2022
Cytat Pisma Świętego jest nijak do Ciebie i Twego zachowania...
Pomyśl jeśli pozostałe komórki jeszcze Ci działają dlaczego masz nienawiść do swej ulicy rodziny i całego Krotoszyna
Czy na starość nie lepiej być dobrym człowiekiem i prosić o przebaczenie?A uCiebie grzechów pełno oj pełno.
Odsunęli się wszyscy od Ciebie nawet psa już niemasz jak dawniej
X-Men 15:05, 03.07.2022
Jako facet powinieneś te schody naprawić, zamiast tutaj siedzieć i się użalać nad wszystkim.
No i nie dawaj zielonego laika bo to wszyscy z tego się śmieją
Marian J.C15:34, 03.07.2022
Wynika, X-Men, że współpracujesz z jakimiś gangami a w wakacje o to nie trudno. A dlaczego tak już nagminnie interesuje ciebie moja posiadłość. A jak tak dalej będzie to wyśle maila do Komendy Policji ale nie w Krotoszynie a do Poznania.
Marian J.C15:15, 03.07.2022
Dalej do pseudonim X-Mem.
Zdaje sobie sprawę z tego, że nadal prowokujesz - lepiej puknij się w łeb.
A co do nienawiści to jest ona wynikła z działania osób trzecich.
A co do grzechu to kto jest dziś bez grzechu a nawet bez grzechu nie ma życia.
Prowokacje to plaga w polskim życiu i już lekarze psych. na to zwracają uwagę a żeby nie dawać się wciągać w podłą i ohydną machinę.
HABU 20:14, 03.07.2022
"Miałeś chamie złoty róg, został ci się ino sznur. "
Tyle w temacie tych oskarżonych panów.
Nic15:12, 11.07.2022
Pamiętaj że zło wraca do tego kto je wywołał
Układ zamknięty 21:02, 03.07.2022
I tak to miasto działa od dziesięcioleci. Takie osobniki rządzą, decydują o zatrudnieniu, o tym kto dostanie zlecenie od samorządu.
Marian J.C21:20, 03.07.2022
Nie chciałem już o tym pisać. Ale należy dołożyć może nie tym osobom oskarżonych ale podwładnym. Podrywy miłosne i to wynikało że zlecenia urzędowego - nie były obce PGKiM.
Murek21:25, 03.07.2022
Marian ty stary rowerze jak ciebie słyszę to krew we mnie wrze a idź ty na wet do samego Ziobry tak samo *%#)!& jak i ty a rodzina to takiego konfidenta jak ty się dawnoo wyrzekła człowiek że wsi wyjdzie ale ko fidencja z takiego Hama jak ty nigdy. Dawałeś dupy tutejszemu plebanowi a teraz cie piecze że aż smród na cky Krotoszyn. *%#)!& po krzakach chlejesz pod lewiatan em na a Ostrowskiej. Do gulczAsa nie wpadniesz m1 czeka na ciebie pies ci dupe lizak ty psia kupa mac dziwaku jeden
Marian J.C21:53, 03.07.2022
Odwal się mordo Murek i przypatrz się siebie bo swoją podstawą obrażasz wszystkich o imieniu Marian w Krotoszynie nawet w całej Polsce.
Marian J.C18:44, 04.07.2022
Budzą wszelkie obawy komentarze o pseudonimie X-Men. Obecnie wynikło, że są takie zwalające z nóg i ogarniają strach.
Jest tym podejrzane, że interesując się posiadłością danej osoby wynikło, ze ma to cel o szerszym pojęciu i jakby próba wrobienia w jakiś przestępczy proceder.
A sam autor komentarzy o pseudonimie X-Men uznaje, że wpadł i należałoby to szerzej rozwinąć. A najlepiej byłoby jakby przyjrzały się temu działy śledcze czy to w Krotoszynie czy w innym mieście.
Tak mi się wydaje ale może i Rzecz - krotoszyńska się temu przyjrzy bo też maja dziennikarzy śledczych. Pod tym względem czy komentarze o pseudonimie X-Men są szkodliwością dla osób prywatnych i społeczeństwa.
A jeżeli jest wszystko ok to odstąpić od sprawy.
Pozdrawiam
Mirek21:24, 04.07.2022
Maria skończysz się ty idioto w końcu blaznic.... Masz obsrana chałupę nafaszerowana gównami i psimi odchodami... Ty jesteś tak, tępy czy może dalej udajesz idiote opierdzielasz skarbonki w parafii pleban głaszcze po głowie inni biją brawo a ty dalej tępy jak pisowska dzida pewno jak nie, piszesz to plebana posuwasz ty ktetynie układ zamknięty cie dopadnie i wywioza do milicza drvilu
Marian J.C21:56, 04.07.2022
Do peudonim Mirek
Zmusza mnie to wszystko skierować do Policji w Poznaniu.
Ale poczekam jak ustosunkuje się do tego Policja w Krotoszyn lub Ostrowa Wlkp l oraz jakie stanowisko zajmnie redakcja tej gazety.
To co ty Mirek piszesz to kompletne bzdury i wprowadzasz
społeczeństwo w blad tak jak i inne
komentarze pod tym artykulem.Moze wynikać że nastąpila szkodliwość społeczną a komentarze wykazują że ta szkodliwość jest dość wysoka.
Liczysz na coś więcej to się przeliczyłes.
Ale dodam dlaczego to forum jest jadem zmijym którym pluje i zatruwa cały Krotoszyn i okolice.Poprostu brak Internaucie czy mieszkańcu Krotoszyna i okolicy wychowania i Bożego Miłosierdzia. Nie mając Bożego Miłosierdzia traci się człowieczeństwo i staje się dzikusem.
Dobrze im tak09:07, 05.07.2022
ojjjjjjjjj pójdą chłopcy siedzieć. Dobrze!!!
Midas Home12:27, 05.07.2022
Aż miło popatrzeć.
Nom ładen15:53, 05.07.2022
Marian ty już dawno zatraciłeś człowieczeństwo i miłosierdzia tutaj nie mieszaj forum jest od tego aby każdy mógł wypowiedzieć swoje uwagi i nawet takiego jak ty zmieszać bo to co ty wypisujesz to jest jedno wielkie użalanie się nad sobą krzywdę co zrobiły policjanci ze ci e wywieźli do członków to nie dziw się zE teraz. Każdy cie za niego uważa. Obrażasz innych kiedyś obrażałeś ukraincow a jak ci ktoś na ambicje wjedzie to masz wielkie pretensje do całego świata.... CzLowieku rt zacznij myśleć bo sam stąpasz po cienkim lodzie... Na twoim miejscu zgłosił bym się do Ziobry może Ci od razu dozywovie załatwi bo plujesz jadem plujesz niewierna bestio
Marian J.C17:09, 05.07.2022
Do pseudonim Nom ładen
Co do tematu Ukraińców że miałem obrażać to tak uważają polskie bydlaki jak pseudonim Nom ładen. Polskie bydlaki to ludzie celowo podkładani a żeby w Polsce robić zamęt.
To forum to oczywiście, że ma każdy prawo się wypowiedzieć ale nie celowo wymyślania bzdur a żeby dopiec do boleści.
PSL-owiec12:50, 06.07.2022
Wrabiają niewinnego człowieka a nasz Burmistrz *%#)!& W O Ł O W A nawet palcem nie kiwnie. Jak był potrzebny to wszystko cacy, a teraz stał się niewygodny. Człowiek uczciwy potrzebuje pomocy, chociaż jakąś zbiórkę dla niego by zorganizował. Ale nie, Marcin był dobry jak był potrzebny. WSPÓŁDZIAŁAMY teraz z kimś innym.
Paw.09:02, 07.07.2022
Jak pamiętam było coś takiego w krotoszynie i całe kierwnictwo stanęło po stronie prezesa .A tu Pgkm się od nich odsunął i jeszcze chce od nich zwrot kasy. Takie mają czyste ręce niech się zastanowią co robią
3 2
Dechami to Ciebie bu dookoła trzeba zabezpieczyć byś gęby nie wynurzał
Zajmij się sobą a nie otoczeniem bo otoczenie ma cię w głębokiej du..e
Weź wreszcie przyklej te płytki bo schody ci się rozwalają aż razi w oczy
1 3
Wiesz pseudonimie X-Men to zwracałem na to uwagę, że twoje komentarze to celowe prowokacje i co dalej chciałeś się jeszcze dowiedzieć.
Radze tobie Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu a uświadomi ci, że prowokacje to Polska podłość.
1 1
X-Men pociągasz nadal już z przemocą. A schody to nie twoja głowa. Były już raz poprawiane i ponownie to samo a ten wykonawca już nie żyje.
Ale to nie schody szpecą a szpeci wymuszona przez społeczność tej ulicy interwencja Policji ( dzielnicowego ), która doprowadziła do dalszych konsekwencji Policji i Pogotowia R a w końcu milicka gehenna czyli szpital psychiatryczny roku 2020.
Taki był za dawna Krotoszyn bo tylko poniżali i taki już chyba pozostanie.