Do końca listopada potrwa gruntowna renowacja mechanizmu zegara z wieży ratusza w Krotoszynie. Dlatego wskazuje on błędną godzinę.
Zegar został wyprodukowany w niemieckiej fabryce MÖllinger.
– Nie wiemy dokładnie, w którym roku, ale na pewno w drugiej połowie XIX wieku – informuje Michał Olejniczak, który wraz z Rafałem Pikułą prowadzi w Wolsztynie firmę Czas na Wysokości.
To ona zajęła się renowacją naszego zegara.
Czasomierz nosi ślady napraw, które przeprowadzono zgodnie z zaleceniami producenta czyli przez firmę Carla Weissa z Głogowa.
Składa się z trzech mechanizmów: chodu, bicia godzin i bicia kwadransów.
Wymagał pilnej naprawy. Ma bowiem zużyte zębniki i czopy osi. Konieczna jest również regeneracja elementów wychwytu, przekładni wskazań, elementów przeniesienie napędu na przekładnie wskazań i innych.
Wolsztyńska firma zamontuje też urządzenie nakręcające zegar. Do tej pory codziennie nakręcał go krotoszyński zegarmistrz, który w tym celu musiał wchodzić na wieżę ratusza.
– Gdy zakończymy renowację, nakręcanie będzie w pełni zautomatyzowane, ale raz na dwa tygodnie trzeba będzie oliwić niektóre elementy zegara oraz korygować wskazania zegara – mówi M. Olejniczak.
Miejmy na uwadze, że to technologia z XIX wieku i musimy mieć dla niej zrozumienie.
Renowacja mechanizmu czasomierza będzie prowadzona do końca listopada br.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz