Ogień objął wnętrze obiektu, w którym znajdowały się konie oraz balotów słomy i siana.
29 lipca o godz. 21.35 do wsi Trzemeszno, gdzie płonęła stodoła, dyżurny z komendy straży pożarnej wysłał dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz pojazdy gaśnicze z jednostek OSP Koźmin, OSP Czarny Sad i OSP Rozdrażew. W akcji udział brała także grupa operacyjna z komendantem powiatowym PSP w Krotoszynie Markiem Kalakiem na czele.
Strażacy podali cztery prądy gaśnicze wody, prowadząc działania w natarciu na palące się wnętrze stodoły oraz obronie pozostałej części obiektu. Do działań wykorzystano podnośnik hydrauliczny, kierując prąd wody na palącą się więźbę dachową.
– Po stłumieniu pożaru do wnętrza obiektu weszli strażacy celem dogaszenia ognia oraz przeszukania obiektu pod kątem osób poszkodowanych bądź zagrożonych – mówi st. asp. Mateusz Dymarski, zastępca rzecznika Komendy Powiatowej PSP w Krotoszynie.
W dalszej kolejności budynek przewietrzono i oddymiono, zwiększając komfort pracy ratowników. W celu całkowitej likwidacji zagrożenia pożarowego materiały palne zgromadzone w stodole zostały przegarnięte i dogaszone.
Działania strażaków na miejscu akcji wspierali funkcjonariusze policji, zabezpieczając teren przed dostępem osób postronnych. Interwencja jednostek ochrony przeciwpożarowej trwała łącznie prawie 3 godziny.
Przyczyna pożaru nie została jeszcze ustalona.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz