Drogi gaz i prąd! Czy kryta pływalnia będzie zamknięta?

Widmo ogromnych wzrostów rachunków za gaz i prąd powoduje, że trzeba oszczędzać. Czy zrobi to tak energochłonny obiekt, jak kryty basen w Krotoszynie?

Prezes Centrum Sportu i Rekreacji Wodnik, które zarządza krytą pływalnią przy ul. Mahle, poinformował nas, że w spółce miejskiej powstaje plan operacyjny, który pozwoli na wprowadzenie oszczędności.

– W zakresie uzdatniania wody i ogrzewania hali basenowej nie możemy praktycznie nic zrobić. Woda musi mieć odpowiednią jakość, a klienci muszą mieć komfortowe warunki. Nie możemy nie grzać w hali – mówi prezes Tomasz Niciejewski.

Prezes przyznaje, że ogrzewanie w budynku jest zmniejszane, ale  w pozostałych pomieszczeniach.

Szef Wodnika mówi o oszczędnościach, które można uzyskać, wyłączając w niektórych miejscach lampy.

– Mam na myśli oświetlenie w części technologicznej, ale możemy ograniczyć działanie tylko tych punktów świetlnych, gdzie nie przebywa żaden pracownik. Jeśli wykonuje swoje obowiązki, to lampy muszą świecić – wyjaśnia.

Według prezesa CSiR-u kryta pływalnia jest wydolna.

– Ale jaki stan rzeczy będzie za chwilę, tego nie wiem. Wszystko zależy od tego, ile będzie kosztował gaz czy prąd. Jeśli będą przerwy w dostawie gazu czy prądu, to rzecz jasna basen będzie zamknięty – komentuje T. Niciejewski.

Zarządzający spółką śledzi prognozy w gospodarce i sytuację polityczną.  

– Dziś nie ma zagrożenie w funkcjonowaniu krytej pływalni, ale to się może w każdej chwili zmienić – mówi na zakończenie.