Sprawa stacji paliw z ul. Benickiej. Prawne wybiegi i konflikt z samorządem

Senator Ewa Matecka złożyła oświadczenie w sprawie nieuczciwej działalności stacji paliw przy ul. Benickiej w Krotoszynie.

Oświadczenie skierowała do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka. Przyznała, że od ponad roku do jej biura senatorskiego w Krotoszynie zgłasza się z prośbą o interwencję grupa mieszkańców osiedli bloków.

Walczą z uciążliwą stacją

Od 7 lat mieszkańcy walczą z nielegalnie funkcjonującym tam parkingiem dla samochodów ciężarowych, nielegalnym składowiskiem odpadów oraz również nocną działalnością stacji benzynowej.

„Inwestor, jakim jest przedsiębiorstwo O., otrzymało we wskazanej lokalizacji zezwolenie wyłącznie na budowę stacji paliw o wielkości ograniczonej do dwóch dystrybutorów wraz z zastrzeżeniem, że nie może ona funkcjonować całodobowo” – stwierdziła senator Matecka.

Ograniczenia te podyktowane były przede wszystkim względami bezpieczeństwa oraz potrzebą ograniczenia poziomu uciążliwości dla mieszkańców.

Inwestor ignoruje, oni protestują

Inwestor, jak dowodziła parlamentarzystka, wszystkie pierwotne ustalenia zignorował, czego konsekwencją są nie tylko wymienione samowole budowlane, ale także wzmożona intensywność ruchu ciężkich pojazdów po wąskich drogach i nieznośny hałas szczególnie nocą.

Protesty mieszkańców skupionych w Międzyosiedlowym Zespole Interwencyjnym dotarły już do wielu instytucji mogących mieć wpływ na poczynania przedsiębiorcy. Wszelkie orzeczenia w tej sprawie są jednak przez inwestora nieustannie i jak dotąd bezkarnie ignorowane.

„Tak dzieje się choćby z decyzją wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska z 11 grudnia 2020 r. nakazującą zamknięcie nielegalnego składowiska odpadów oraz likwidację samowoli budowlanej” – oświadczyła pani senator.

Podobnie rzecz ma się w przypadku orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego uznającego za nielegalny – działający na terenie osiedla – parking, przekształcony de facto w bazę ciężkiego transportu towarowego. Ponadto powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, w postanowieniu z 16 czerwca 2020 r., uznał za nielegalną rozbudowę stacji benzynowej o kolejny dystrybutor.

Minister do ministra

W senacie Matecka mówiła, że mimo to nielegalna działalność tej firmy nie została przerwana ani ograniczona. Stało się wręcz przeciwnie – jej skala i uciążliwość nieustannie wzrastają.

– Prawne wybiegi ze strony inwestora – pozostającego także w konflikcie z władzami miasta oraz powiatu – powodują, że nie udało się dotąd wyegzekwować wspomnianych decyzji, postanowień i orzeczeń – wskazała E. Matecka.

Legalizowanie nocnej działalności stacji paliw przez burmistrza jest – jej zdaniem – „jego niezrozumiałą indywidualną czynnością naruszającą prawo”.

- W tej sytuacji radni, uznając za bezzasadną skargę mieszkańców żądających zamknięcia nocnej działalności stacji paliw, wspólnie z burmistrzem legalizują samowolę - komentują Mirosław Chojnicki i Ludwik Sójka z Międzyosiedlowego Zespołu Interwencyjnego.

Mieszkańcy są sfrustrowani i czują bezradność oraz niewiarę w sprawczość organów państwa.

Minister Adamczyk  poproszony przez panią senator o pilną interwencję w tej sprawie przekazał sprawę ministrowi rozwoju i technologii Waldemarowi Budzie z prośbą o rozpatrzenie i odpowiedź marszałkowi Senatu.