Konserwując zegar ratuszowy odkryli nowe fakty

Pracownicy firmy, która prowadzi renowację zegara z krotoszyńskiego ratusza ustalili, w jakich latach czasomierz przechodził poprzednie naprawy.

Postępują prace (choć opóźnione) związane z renowacją mechanizmu zegara na wieży ratusza. Po otrzymaniu od podwykonawców wszystkich niezbędnych elementów w najbliższym czasie ukończonych zostanie kilka kluczowych etapów jego naprawy, takich jak nadanie wskazówkom odpowiedniej krzywizny tak, by jak najlepiej oddawały charakter oryginalnych, ich złocenie (otrzymają także nowe poszycie) i malowanie zegara.
Jednocześnie w trakcie wykonywanych reperacji  wykonawca, którym jest zakład Czas na wysokości z Wolsztyna (pow. leszczyński), zidentyfikował dodatkowe informacje. Rafał Pikuła i Michał Olejniczak, którzy prowadzą renowację, ustalili, że zegar (lub jego poszczególne elementy) przechodził naprawy w latach: 1928, 1940, 1958, 1959 i 1965. 
Za każdym razem prace remontowe prowadził Bernard Stefański, który opiekę nad nim sprawował prawdopodobnie w latach 1928-1965.
Przypomnijmy, że ratuszowy zegar składa się z trzech mechanizmów: chodu, bicia godzin i bicia kwadransów. Ma zużyte zębniki i czopy osi. Konieczna jest również regeneracja elementów wychwytu, przekładni wskazań, elementów przeniesienie napędu na przekładnie wskazań i innych.
Wolsztyńska firma zamontuje też urządzenie nakręcające zegar. Do tej pory codziennie nakręcał go krotoszyński zegarmistrz, który w tym celu musiał wchodzić na wieżę ratusza. Gdy zakończą renowację, nakręcanie będzie w pełni zautomatyzowane. 
Konserwacja mechanizmu zegarowego kosztować będzie 52 tys. 890 zł, natomiast wykonanie elektrycznego naciągu automatycznego — 24 tys. 600 zł. Termin zakończenia renowacji przedłużono z 30 listopada 2022 r. do 28 lutego br.
Zegar na wieży ratusza w Krotoszynie wyprodukowano w fabryce E. Möllinger w Berlinie w połowie XIX w. Oryginalnie wyposażony był w cztery tarcze, ale po rozbudowie ratusza użytkowane są tylko trzy.