Hala przy ul. Olimpijskiej w Krotoszynie jest jak twierdza, której rywale nie są w stanie zdobyć. Nasi zawodnicy zapisali na swoim koncie siódmą wygraną w lidze.
W sobotnim meczu III ligi siatkówki zawodnicy krotoszyńskiej KKS Astry pokonali Volley Zerków 3:0 (25:22; 32:30; 25:21). Mecz oglądało na żywo kilka setek kibiców, którzy po raz kolejny szczelnie wypełnili naszą halę. Nasi gracze wznieśli się na wyżyny umiejętności a w drugim secie przyprawili swoich fanów o palpitację, którego wygrali dopiero po grze na przewagi zdobywając 32. punkt.
Tytył najlepszego zawodnika spotkania (MVP) powędrował do rąk środkowego Huberta Kaczmarka.
To było już siódme zwycięstwo w ośmiu dotychczas rozegranych meczach w sezonie 2024/2025. Jest liderem z 22 pkt. na koncie. Drugi w tabeli Enea Energetyk ma 15 pkt., ale o 2 mecze mniej od krotoszynian.
Nasza drużyna rośnie i nabiera pewności siebie, a mając tak wspaniałą publiczność jest niesiona na skrzydłach. Piękne słowa po meczu napisał na swom profilu naa Facebooku kapitan zespołu Wiktor Kossmann.
"Nie trzeba wiele słów, by zauważyć, jak bardzo Krotoszyn potrzebował seniorskiej siatkówki. To, co dzieje się w hali na Olimpijskiej, jest najlepszym dowodem na to, jak ogromny jest głód tego sportu w naszym mieście. Widok pełnych trybun, gdzie kibice z pasją wspierają drużynę, tworzy atmosferę, której nie da się porównać z niczym innym."
Stwierdził również, że siatkówka daje kibicom możliwość przeżywania wyjątkowych chwil oraz powód do dumy i radości.
kibic11:40, 25.11.2024
1 0
No i co- czy to niepiekniejszy sport niż sumo 11:40, 25.11.2024