Kolejne trzy mecze przygotowujące do zbliżającej się coraz bardziej rundy rewanżowej rozegrali piłkarze Astry Mebli Stolrus.
Piłkarze Astry po remisie z Pompą Team w drugim sparingu, rozegranym 8 lutego na krotoszyńskim stadionie, pokonali JKS Jarotę. Zanim jednak rozpoczęło się to spotkanie symboliczną minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego wychowanka Astry – Łukasza Budziaka.
Pomimo że jarocinianie zajmują miejsce w dole czwartoligowej tabeli i wiosną walczyć będą o utrzymanie, to był to najtrudniejszy przeciwnik z którym nasz zespół zmierzy się w przerwę zimową. Astra odniosła efektywne zwycięstwo 4:1, a bramki zdobyli: Mateusz Mizerny, Damian Spaleniak, Łukasz Konopka i Adam Staszewski.
W następną sobotę 15 lutego krotoszynianie, na bocznej płycie krotoszyńskiego stadionu, podejmowali UKS Śrem. Od początku poziom był bardzo wyrównany, a ostatecznie minimalnie lepsi bo 4:3 okazali się goście. Bramki dla naszego zespołu zdobyli: Szymon Nowicki, Łukasz Konopka i Mateusz Mizerny.
Trzy dni później (18 lutego) o bardzo nietypowej godzinie (19.40), w tym samym miejscu, rozpoczął się pojedynek Astry z Czarnymi Wierzbno. Miejscowi bardzo dobrze wywiązali się z roli faworyta sprawę zwycięstwa przesądzając już do przerwy, dzięki prowadzeniu 5:0. Po zmianie stron padło tyle samo goli, ale jeden z nich był autorstwa przyjezdnych stąd końcowy wynik 9:1. Na listę strzelców trzykrotnie wpisał się Nowicki, po dwa razy Damian Spaleniak i Adam Staszewski, a po razie Filipowie Brink i Pinkowski.
Z kolei w Dobrzycy z miejscowymi Czarnymi grał Biały Orzeł Koźmin i triumfował 5:2. Dwie bramki dla koźminian zdobył zawodnik testowany, a po jednej Kacper Kiszel, Oskar Maciejewski i Maciej Borowczyk.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz