Kibice piłkarscy drużyn występujących w niższych ligach, po wyjątkowo długiej przerwie, wreszcie doczekali się boiskowych emocji.
A takiej inauguracji sezonu w grupie trzeciej wielkopolskiej piątej ligi można było sobie tylko wymarzyć. Obaj przedstawiciele naszego powiatu odnieśli przekonywujące zwycięstwa strzelając rywalom po trzy gole, z tą różnicą, że Astra dała sobie wbić jednego, a Piast nie.
Krotoszynianie grali na wyjeździe ze Zjednoczonymi Rychwał. Dla gości dwukrotnie trafił Adam Staszewski (3 i 62 min.), a w międzyczasie bramkarza rywali pokonał też Mateusz Mizerny (20). Miejscowi odpowiedzieli tylko golem Sebastiana Borowca (70). Tak więc Astra wygrała 3:1.
Jeszcze lepiej spisali się kobylinianie, podejmujący beniaminka z Dąbia i kończąc pojedynek „na zero z tyłu”. Natomiast autorami bramek dla nich byli Rajmund Siecla (37), Jakub Smektała (42) i Mateusz Wachowiak (63). Dzięki zwycięstwu 3:0 kobyliński Piast został pierwszym liderem.
0 0
Rzetelne dziennikarstwo wymagałoby podania składów chociaż naszych drużyn.