Zamknij

As Kaczmarka na wagę triumfu w Lidze Mistrzów!

09:26, 08.05.2021 wb, sp Aktualizacja: 09:27, 08.05.2021
Skomentuj foto ZAKSA.PL foto ZAKSA.PL

Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle osiągnęli historyczny sukces triumfując w Lidze Mistrzów. Grający na pozycji atakującego w tej drużynie, krotoszynianin Łukasz Kaczmarek zakończył mecz asem serwisowym.

 

W finałowym meczu rozegranym 1 maja w Weronie ZAKSA pokonała 3:1 włoskie Itas Trentino. Decydujący punkt bezpośrednio z zagrywki zdobył Łukasz Kaczmarek, który bardzo dobrze prezentował się przez cały pojedynek. To właśnie po jego ataku zakończył się pierwszy set wygrany przez polską drużynę 25:22. Drugi zakończył się identycznym wynikiem i kędzierzynianie byli już tylko o krok od mistrzostwa.

Rywale mający przysłowiowy nóż na gardle absolutnie się jednak nie załamali i nie zamierzali poddać. Ostatecznie zwyciężyli 25:20. Nadal jednak to ZAKSA miała przewagę, prowadząc w setach 2:1.

Kolejna odsłona była najbardziej wyrównana. W jej końcówce emocje sięgały zenitu. Włosi obronili 3 piłki meczowe. Dopiero zagrywka Łukasza Kaczmarka okazała się dla nich tą nie do odebrania i w polskiej drużynie zapanował istny szał radości po wygraniu tego seta 28:26.

W pomeczowych wywiadach Kaczmarek powiedział, że marzył o tym, aby dograć ten sezon w zdrowiu.

– To było dla mnie najważniejsze, a zakończyło się najpiękniejszym z możliwych scenariuszy, bo zdobyliśmy najcenniejsze trofeum, jakie można wywalczyć w klubowej siatkówce – podkreślił atakujący.

Powrót do gry dla atakującego ZAKSY, który w poprzednim sezonie zmagał się z kolejnymi kontuzjami, robi wrażenie. Łukasz Kaczmarek w tym sezonie wrócił do wysokiej formy. Przyznał, że po tych wszystkich problemach, które miał, ten sukces smakuje niesamowicie.

– Dla mnie na pewno był to do tej pory najlepszy z dotychczasowych sezonów, ale mam nadzieję, że jeszcze lepsze są przede mną – stwierdził w rozmowie na oficjalnej stronie swojego klubu.

Po powrocie do Kędzierzyna miejscowi kibice przygotowali swojemu zespołowi prawdziwą fetę. Zawodnicy, trenerzy i cały sztab zespołu jeździli specjalnym autobusem po mieście. Rozdawali autografy i klubowe gadżety. Na ulicach czekali na nich wdzięczni kibice.

Obecnie krotoszynian przebywa na zgrupowaniu kadry narodowej siatkarzy. Czy dobrą postawą zasłuży na powołanie na tegoroczne Igrzyska Olimpijskie w Tokio?

(wb, sp)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%