PORADY. Jak ustrzec się zawału?

Odpowiedź jest banalna. Trzeba szybko trafić do szpitala i oddać się w ręce specjalistów. Statystyki szpitalne określają zgony z powodu zawałów na poziomie ok. 5 procent. Lekarze zaś mówią o tzw. pierwszej godzinie, w trakcie której muszą podjąć interwencję, choć tak naprawdę proces zamykania się naczynia trwa u pacjenta już od kilku godzin.

Zawał to inaczej  następstwo zamknięcia się naczynia wieńcowego i postępującej martwicy mięśnia sercowego. Najbardziej typowym objawem jest ból za mostkiem, nasilający się przy każdym ruchu, promieniujący do szyi i żuchwy. Może być przeszywający, piekący, kłujący, ściskający.

Gorzej, gdy chory nie ma wyraźnych objawów. Niedomagania żołądkowe, przeziębienie czy nadwerężenie mięśni odwracają jego uwagę od właściwej przyczyny choroby. W najgorszej sytuacji są osoby zdrowe, które nie leczą się kardiologicznie i ignorują pogarszające się samopoczucie, rozmaicie tłumacząc swoje dolegliwości. To osoby zazwyczaj aktywne, żyjące na wysokich obrotach, wcześniej mało chorujące.
Bardziej świadomi ryzyka choroby wieńcowej są pacjenci leczący się na nadciśnienie tętnicze, cukrzycę typu drugiego lub hipercholesterolemię. Podobnie zresztą, jak osoby z chorobą naczyń wieńcowych, miażdżycą i chorobą niedokrwienną serca i ci wszyscy, którzy przebyli już zawał serca.

 
Zawału możemy się ustrzec wiedząc o kilku nietypowych sygnałach, które wysyła nasz organizm. Mogą nim być np. senność i nagłe ziewanie będące efektem niedostatecznego krążenia mózgowego na tle zaburzeń towarzyszących zawałowi. Występują także nudności, wymioty i dolegliwości gastryczne, których przyczyny pacjent nie umie wskazać. A także nagłe zasłabnięcie po wysiłku czy stresie lub nawet bez obiektywnego powodu.

Inną grupę objawów stanowią objawy neurologiczne ze strony centralnego układu nerwowego, a więc zawroty głowy z nudnościami, a czasem z wymiotami wywołane zaburzeniami w krążeniu mózgowym z powodu pogorszenia akcji serca i zaburzeń jego rytmu. Co gorsze, nie towarzyszy im żaden ból.

Nietypowe dolegliwości wieńcowe dają też poczucie dyskomfortu w klatce piersiowej. Tu warto wymienić pobolewanie w dole mostka i koniuszka serca, dławienie w gardle i trudności z przełykaniem, duszności, a także drętwienie ręki, pobolewanie prawego lub lewego barku. Początek ostrego incydentu wieńcowego może też sygnalizować ból gardła, krtani lub żuchwy. Pacjent błędnie przypisuje te dolegliwości takim czynnikom, jak dyskopatia kręgu szyjnego lub  piersiowego, przesilenie, nadwerężeniu po dużym wysiłku fizycznym.
Dlatego warto pamiętać, że tego typu objawy trzeba natychmiast konsultować z lekarzem pierwszego kontaktu.

Często niestety zdarza się, że jedynym objawem zawału u osób dotąd zdrowych jest nagły zgon. W około 30 procent przypadków śmiertelne zejście następuje w pierwszym miesiącu od wystąpienia zawału, którego pacjent nie był świadomy