Oczyszczanie twarzy to zdecydowanie jeden z najważniejszych elementów codziennej pielęgnacji skóry. To właśnie za jego sprawą możemy usunąć z cery wszelkie zanieczyszczenia, które mogłyby negatywnie wpłynąć na jej kondycję. Żeby jednak cały ten proces przebiegł prawidłowo, nie wystarczy jedynie umycie skóry wodą czy nawet zwykłe użycie płynu micelarnego. Do oczyszczania warto podejść wieloetapowo, by rzeczywiście przyniosło pozytywny skutek i poprawiło wygląd naszej cery.
Chociaż mogłoby się wydawać, że to umiejętne dobranie kremów do potrzeb skóry jest najistotniejsze, to jednak w rzeczywistości nawet najlepsze serum czy odżywczy krem nie zdadzą egzaminu, jeśli wcześniej nie zostanie wykonane oczyszczanie twarzy. Jak wiadomo, w ciągu dnia wiele osób nosi makijaż, a przede wszystkim każdy z nas ma do czynienia z zanieczyszczeniami powietrza czy z bakteriami. To wszystko osadza się na skórze wraz z nadmiarem sebum. Jeżeli tego nie usuniemy, składniki aktywne zawarte w kremie na noc nie zostaną właściwie wchłonięte, a oprócz tego może dojść do powstawania stanów zapalnych.
Równie istotne jest oczyszczanie twarzy rano. Co prawda noc spędzamy w łóżku, więc wydawać by się mogło, że nie grożą nam zanieczyszczenia, jednak w trakcie snu nasze gruczoły łojowe nadal pracują. Ponadto drobnoustroje, drobinki kurzu i inne bakterie mogą znajdować się na naszej pościeli. Poza tym rankiem dobrze jest zmyć z twarzy resztki wieczornej pielęgnacji, tak by przygotować ją na kosmetyki stosowane na dzień.
Wieloetapowe oczyszczanie twarzy, choć może brzmieć na coś czasochłonnego i żmudnego, w dużej mierze jest niezwykle proste. Taką samą kolejność czynności możemy wykonywać zarówno rano, jak i wieczorem, z tą różnicą, że po wstaniu z łóżka nie musimy wykonywać demakijażu. Rytuał pielęgnacyjny stosowany wieczorem, w którym udział bierze krem na noc, a nierzadko też wcześniej serum, zwykle jest nieco dokładniejszy, jednak warto poświęcić zaledwie kilka minut, by później cieszyć się nieskazitelną cerą.
Absolutny obowiązek – pójście spać w makijażu może się wydawać niegroźne, jednakże pomijając już prawdopodobieństwo zabrudzenia pościeli, wyrządzamy wówczas naszej skórze dużą krzywdę. Będzie ona obciążona, co może skutkować zatkaniem porów i rozwijaniem się niedoskonałości.
Dlatego też, jeśli w ciągu dnia użyliśmy kosmetyków kolorowych, warto sięgnąć po płyn micelarny, mleczko lub olejek, by nasączyć nimi waciki kosmetyczne i łagodnie przesunąć po twarzy, tym samym usuwając pozostałości makijażu. Warto pamiętać, by nie pocierać skóry. Najlepiej przycisnąć wacik do wybranego miejsca, chwilę odczekać, aż makijaż pod spodem się rozpuści, a następnie delikatnie wytrzeć jego resztki. Po tym zabiegu twarz należy opłukać letnią wodą.
Oczyszczanie twarzy w żadnym razie nie powinno kończyć się na użyciu płynu micelarnego z tego względu, że zadaniem tego kosmetyku jest przede wszystkim usunięcie makijażu – inne zanieczyszczenia mogą znajdować się w skórze znacznie głębiej. Dlatego też warto mieć pod ręką żel lub piankę oczyszczającą, by dokładnie umyć twarz i zarazem ją odświeżyć. Zwykle wystarczy zaledwie odrobina produktu, aby pokryć całą buzię. Należy go dobrze wmasować w skórę, a następnie spłukać.
Pamiętajmy przy tym o tak newralgicznych strefach, jak linia włosów czy okolice uszu – często zdarza się, że pozostają tam resztki podkładu czy pudru, co w późniejszym czasie mogłoby powodować powstawanie wyprysków.
Czy rzeczywiście po skrupulatnym umyciu twarzy jest nam potrzebny jeszcze jeden kosmetyk, zanim przejdziemy do nałożenia kremu na noc? Niezupełnie, jednak regularne stosowanie toniku może przynieść nam wiele korzyści. Po oczyszczeniu pH skóry zostaje nieco zaburzone, dlatego spryskanie jej lub przemycie wybranym tonikiem pozwoli na jego uregulowanie. Jednocześnie pobudzamy delikatnie cerę, która po tym zabiegu jest w pełni gotowa na dalsze kroki pielęgnacyjne.
0
0
0
0
0
0
0 0
Ja polecam zabiegi z salonu EVE Kosmetyka Profesjonalna w Warszawie, który gwarantuje najwyższą jakość usług i najlepsze efekty. 13:13, 11.05.2022