Nawet 14 tysięcy może wynieść mandat od urzędu skarbowego. Wszystko za sprawą zmian w prawie, które przegłosował rząd.
Zgodnie z obecnymi przepisami mandat za wykrocznie skarbowe wynosi ok. 6 tysięcy złotych. Teraz po zmianach może on wynosić nie dwukrotność minimalnego wynagrodzenia, a nawet pięć razy tyle co minimalna.
To za sprawą zmian w prawie, które przegłosował rząd. Podwyżki mandatów skarbowych ukryte były w nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym.
Jak tłumaczy w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną zastępca dyrektora departamentu zwalczania przestępczości ekonomicznej w Ministerstwie Finansów Jakub Nagórski celem zmiany nie jest zwiększenie represyjności.
Czemu zatem ma służyć podniesienie kwot mandatów?
- Zmiana ma służyć przyspieszeniu oraz istotnemu uproszczeniu części spraw o wykroczenia skarbowe, które będą mogły być załatwione szybko i sprawnie w trybie postępowania mandatowego, bez konieczności kierowania sprawy do sądu - informuje Nagórski.
Przed sąd, zgodnie z założeniami, ministerstwa mają trafiać sprawy cięższego kalibru, czyli przestępstwa podatkowe. Pozostałe sprawy będą kończone na
"szybkiej ścieżce" mandatowej.
Teraz nowelizacja ustawy trafi do Senatu. Nowe przepisy mają wejść w życie w maju.
PiS ...da? Zabierze!18:35, 03.03.2021
1 0
Wszystko drożeje w tym ,,tanim państwie". Nawet odwaga protestowania mimo obostrzeń.Doją nas jak barany. A pisokomunistyczni posłowie zablokowali podwyżki rent i emerytur. Co prawda p.premier stwierdził kto umrze ten umrze, ale chyba nie życzy Polakom śmierci głodowej. 18:35, 03.03.2021
na marginesie04:09, 04.03.2021
1 0
Kto daje i odbiera , to się w piekle poniewiera.Żeby dać 500 trzeba zabrać co najmniej 700.
Pasie nas rząd rózgą żelazną i odbiera dwukrotnie więcej niż daje(woda,ścieki,śmieci,prądi inne opłaty ) 04:09, 04.03.2021