28-letni Radosław z Sulmierzyc był znanym Dj-em. W ubiegłym tygodniu urodził mu się syn Filip.
Sprawę wypadku opisaliśmy na naszym portalu TUTAJ
Po wypadku znajomi Radka i jego rodziny zorganizowali zbiórkę, aby pomóc rodzinie.
"11 stycznia doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął nasz serdeczny przyjaciel Radek. Dziś Radek miał odbierać z porodówki swoją ukochaną i swojego wyczekiwanego synka Filipka, niestety - los chciał inaczej".
Prawdopodobnie jednak w tym momencie nie jechał po nich, ponieważ w aucie – jak donosi portal ostrow24.tv - nie znajdowało się nosidełko.
Zbiórkę założono, aby pomóc finansowo jego ukochanej i osieroconemu Filipkowi. Część uzbieranej kwoty, jak napisano na portalu zrzutka.pl, pójdzie również na wsparcie dla rodziny w związku z kosztami pogrzebowymi oraz na pomoc w postawieniu pomnika nagrobnego.
Do piątku 12 stycznia (godz. 12.00) 22 osób wpłaciło łącznie 2 tys. 100 zł.
Marian Jac 18:35, 12.01.2024
Jak się mówi prędkość zabija a teraz jeszcze,e mamy robić sciepe żeby pomóc rodzinie chory kraj chory system jakiś dramat
Jan 09:34, 13.01.2024
Znamy dj i kady nie miał a koledze pomnik trzeba postawić chore te zbiórki
Olo 10:31, 13.01.2024
A kto się zrzuci na rehabilitację dla tych osób co teraz są w szpitalach,być może zostali okaleczeni fo końca życia
Volvo Xc 12:20, 13.01.2024
Chwilę coś nie rozumiem z jakiego powodu ma być zbiórka? Nie tylko jego rodzina cierpi cierpią niczemu niewinni ludzie i to dla nich jest potrzebna pomoc
Miejscowy 19:37, 13.01.2024
Zginął tata ale przez kogo i co jeszcze niestety ucierpieli też inni ojcowie
oon11:24, 15.01.2024
Każda śmierć to tragedia. Ale z tą zbiórką jakieś jaja sobie robicie ?
12 0
dokładnie.... takie umiejętnie umniejszanie winy sprawcy. Trzeba było jechać przepisowo
0 12
Jemu już nic nie pomoże. Zrzutka jest dla najblizszych