W Biadkach doszło do incydentu. Jedną z mieszkanek ugryzł obcy pies. Nie zdarzyłoby się to, gdyby czworonóg był przypilnowany przez swoich właścicieli.
Na miejscu zdarzenia pojawiły się dwa wozy strażackie i policja. Kobieta została opatrzona, ale zwierzak zdążył uciec przed przybyciem służb.
Problem związany z psami biegającymi po wsiach znany jest nie od dziś. Wielokrotnie zdarzało się, że zwierzęta przypadkowo uciekały z posesji, by udać się na spacer po okolicy.
To wynik regularnego zaniedbywania obowiązków przez ich właścicieli.
Skontaktowaliśmy się z przedstawicielką policji, aby dowiedzieć się, co może grozić osobie, które nie upilnuje psa.
– Zgodnie z art. 77 kodeksu wykroczeń niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierząt grozi mandatem do 250 zł – poinformowała „Rzecz Krotoszyńską” asp. szt. Paulina Potarzycka i dodała: – W przypadku, gdy pies kogoś ugryzie i namierzymy właściciela, zawsze stosujemy tę najwyższą karę.
Gdy poszkodowany doznał lekkiego uszkodzenia ciała, którego skutki trwają do 7 dni, właściciel psa ponosi odpowiedzialność karną z oskarżenia prywatnego. Z urzędu właściciel jest ścigany w przypadku, gdy pogryziony doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Jednak jeśli pies zaatakował znienacka, wejście na drogę sądową zależy od poszkodowanego.
Ten może wystąpić o zadośćuczynienie i odszkodowanie. Zadośćuczynienie przyznawane jest za szkody niematerialne jak stres. Odszkodowanie dotyczy szkód materialnych, tj. pokrywa koszty leczenia, rehabilitacji, zniszczonego ubrania.
Pamiętajmy o tym, że nie potrzeba wiele, aby zapobiec tego typu zdarzeniom. Wystarczy tylko, że każdy właściciel zwierzaka zacznie sprawdzać, czy zamknął bramę i furtkę.
9 0
W Biadkach niejednokrotnie psy pogryzły czy to dorosłych czy dzieci. Niestety poza zgłaszaniem dzielnicowemu, który przyjeżdża do właściciela i poucza nic się więcej nie robi. Psy dalej biegają, są niebezpieczne a wlasciciel udaje że nic się nie dzieje, nawet nie ma świadomości ze psow nie ma.w obejściu. Zadośćuczynienie, odszkodowanie? Zadne pieniądze nie są w stanie zrekompensować stresu po pogryzieniu.
8 0
Śmiechu warta ta kara. Minimum 5 tysiecy
6 1
Powinien być utworzony patrol i każdego wałęsającego psa powinno się od razu usypiac
2 0
Właścicielkę tego psa należy obowiązkowo wsadzić do więzienia na minimum 15lat. Dodatkowo sąd powinien zasądzić odszkodowanie/zadośćuczynienie dla pogryzionej kobiety za ten koszmar który przeszła. Minimum 1 milion złotych dla ofiary i jak właścicielka tego psa nie ma takiej sumy to sąd musi użyć prawa odpowiedzialności zbiorowej i niech płaci cała rodzina właścicielki psa - jej matka, ojciec, siostra, brat, wujek, ciotka, itd itd.
0 0
Pies luzem, to przywrocenie go naturze??? Bojownicy o prawa zwierzat powinni zatem zapłacić odszkodowanie pogryzionemu