Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska zgłosił do Prokuratury Rejonowej w Krotoszynie możliwość popełnienia przestępstwa w zakresie zanieczyszczenia środowiska o znacznym rozmiarze.
Afera wybuchła pod koniec marca, gdy urzędnicy Starostwa Powiatowego ujawnili, że samochody ciężarowe z nieznaną substancją jeżdżą pomiędzy Orlą (gm. Koźmin) a Zdunami i utylizują ją poprzez rozsypywanie na terenie dawnej cukrowni. Substancje te mają różne kolory od żółtej, po czerwoną i niebieską.
Jak informowała Danuta Kułaga, naczelnik wydziału ochrony środowiska w starostwie, substancja jest szkodliwa. Gdyby pył się zapalił, to wytwarzane są toksyczne produkty rozkładu termicznego.
– Kontakt z tą substancją może powodować groźne chorób dróg oddechowych i skóry oraz powodować podrażnienie oczu. Osoby postronne nie powinny w ogóle przebywać w bezpośrednim kontakcie z tym związkiem. Do Zdun przewieziono setki ton tej substancji. Na dodatek nie była ona zafoliowana lecz przewożona luzem. – Powinna być prawidłowo zutylizowana, a tymczasem jest składowana i rozprzestrzeniona na dużej powierzchni – komentuje D. Kułaga.
Właściciel firmy informował urzędników, że produkuje kruszywo i sorbenty na co ma zezwolenie z Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu. Twierdzi również, że do Zdun przewozi kruszywo służące do wyrównania terenu. Poza tym zapewnia, że substancja, która jest tam transportują jest na bieżąco kontrolowana przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i jest bezpieczna.
Te informacje obalają jednak ustalenia WIOŚ. Badanie próbek pobranych na terenie byłego zakładu w Zdunach, jak nieoficjalnie ustaliliśmy, wskazują na zupełnie coś odmiennego. Stwierdzono w tych próbkach zawartość substancji niebezpiecznych w postaci węglowodorów. Zwróciliśmy się do WIOŚ z pytaniami o potwierdzenie i więcej szczegółów w tej bulwersującej sprawie.
– W związku z prowadzonymi czynnościami kontrolnymi dotyczącymi przedmiotowego terenu na obecnym etapie z uwagi na konieczność zapewnienia prawidłowości i efektywności procesu kontrolnego, nie jest możliwe udostępnienie wnioskowanych informacji – przekazała nam Jakub Kaczmarek, kierownik kaliskiej delegatury WIOŚ.
Skontaktowaliśmy się również z organami ścigania.
- Prokuratura Rejonowa w Krotoszynie w oparciu o zgłoszenie z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska prowadzi postępowanie. 5 maja wszczęła śledztwo z artykułu 182 Kodeksu karnego, tj. o spowodowanie zanieczyszczenia terenu działki substancjami, które mogą zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować istotne obniżenie jakości powietrza lub powierzchni ziemi – powiedział Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie.
Prokurator dodał, że śledztwo jest na wstępnym etapie. Kluczowy będzie w tym postępowaniu dowód z opinii biegłego. – Którym zostanie jednostka badawcza lub placówka naukowa – powiedział M. Meler. – Trzeba uzbroić się w cierpliwość – zakończył.
Marian18:51, 23.05.2025
dobrze że to nie cukier, on w nadmiernych ilościach szkodzi
z cyrku.pl19:16, 23.05.2025
Teraz niech to swoje g...o zbierze i przewiezie z powrotem do siebie a dopiero później do legalnej utylizacji + odpowiednia kara. Tak, żeby poszedł w skarpetkach a nawet bez. Pokazowo dla innych "cwaniaczków".
bb21:02, 25.05.2025
Nazwisko tego *%#)!&
Marian12:03, 26.05.2025
I gdzie teraz są te mądrale co im węgiel przeszkadzał pytam się
Tego syfu nie widzieli
Śliczny 14:14, 26.05.2025
Błogosławieni ubodzy w duchu albowiem nie widzieli a uwierzyli .. błogosławieni czystego serca albowiem oni smród pod domem mieć będą
Prezes21:59, 27.05.2025
No właśnie teraz jakoś nikt nie kupuje a jak był węgiel to non stop przeszkadzało
Zdun18:24, 31.05.2025
Prezes masz racje pamiętam jak kapowali bo im węgiel przeszkadzał
1 1
cwaniaczki teraz nie mają czasu bo startują na prezydenta, promują kolegę zeby miał ich kto ułaskawiac
0 3
Do junek: masz rację. Cwaniaczek jest jeden (nie kilku). Akurat ten, którego fanem jesteś; notabene dobry znajomy światka przestępczego i wytatuowanych faszystów prawdopodobnie ułaskawi hurtowo nie tylko swoich dawnych kolegów ale również tych, którzy już mają zarzuty lub lada chwila będą mieć. Tu też się z tobą zgadzam. Tylko nie o tym samym "cwaniaczku" mówimy. A szkoda...
1 1
Cwaniaczek to jeden płacący pedofilowi, pozwalający na przejęcie kamienicy w Wawie przez 120 letniego gościa który później sprzedaje tą kamienicę za 50 zł. Ten cwaniaczek ma na imię Rafał i lubi tęczowe homo towarzystwo. Drugi cwaniaczek ma na imię Donek i od wielu lat z premedytacją oszukuje społeczeństwo. Wczoraj tak mu się ciśnienie podniosło, że się jąkał na wizji. Ten drugi cwaniaczek systematycznie łamie prawo „bo on tak to rozumie”. Przyjdzie czas i obu się rozliczy! Bez wyjątku i pełną surowością. Ten drugi cwaniaczek ma jeszcze syna który był zatrudniony pod fałszywym nazwiskiem u właściciela Amber Gold. Czy ten cwaniaczek pozwala na zatrudnianie pod fałszywymi nazwiskami? Tak jeżeli dotyczy to jego rodzinki.