Dariusz Dębicki dzień przed Bożym Ciałem był poszukiwany przez policję. Nie wrócił na noc do domu, czym zaniepokoił swoją najbliższą rodzinę, która zawiadomiła mundurowych.
O tej sprawie mówi całe miasto. Niektórzy mieszkańcy są zbulwersowani i pytają, gdzie godność urzędu burmistrza, który ich reprezentuje?
Mieszkaniec Sulmierzyc poinformował nas o akcji poszukiwawczej burmistrza Sulmierzyc dr. Dariusza Dębickiego. Mieli ją prowadzić policjanci i strażacy. Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Sulmierzycach jednak zaprzeczają, aby brali udział w poszukiwaniach.
Policja potwierdza natomiast dyplomatycznie, że szukała „mieszkańca Sulmierzyc”.
- 19 czerwca o godz. 9.35 policja otrzymała zgłoszenie od rodziny, że mężczyzna nie wrócił do domu na noc. Policjanci znaleźli go o godz. 11.05 – informuje asp. szt. Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie. Ponoć przebywał niedaleko domu.
Nasz informator twierdzi, że Dębicki był pijany, zachowywał się agresywnie i spędził noc w izbie wytrzeźwień w komendzie w Krotoszynie.
- Potwierdzam, że mężczyznę umieszczono do wytrzeźwienia – komentuje rzecznik lokalnej policji.
Dementuje jednak, aby wobec funkcjonariuszy był agresywny. Prawdopodobnie trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych, bo rodzina nie chciała go przyjąć w stanie usilnego upojenia alkoholowego. Badanie alkomatem wykazało 1,43 mg/l czyli 3 promile.
Następnego dnia rano Dariusz Dębicki mógł opuścił mury komendy. Zanim wrócił do domu, na policji został zbadany na zawartość alkoholu w organizmie. Wynik był zerowy.
Burmistrz Sulmierzyc przez najbliższy miesiąc nie będzie pracował. Jest na zwolnieniu lekarskim. Próbowaliśmy się z nim skontaktować, ale nie odbierał telefonu komórkowego, choć telefon nie był wyłączony. Zadzwonił 1 lipca, gdy już ten artykuł został wydrukowany w gazecie z 30 czerwca. Oto jego wersja.
- Nocowałem u mamy i nie powiedziałem o tym żonie. To był błąd. Policjanci wzięli mnie na komendę. Wykonywali swoją robotę. Zostałem na tak zwanym dołku – mówi Dębicki.
Włodarz przyznał, że ma problem z piciem.
- To uzależnienie, nie wstydzę się tego. Od 20 czerwca jestem w ośrodku leczenia uzależnień w okolicy Wrocławia - mówi D. Dębicki.
- Pan burmistrz zadzwonił do mnie w piątek 20 czerwca i powiedział, że przebywa w szpitalu. Wysłał później sms-a, w którym kazał przeprosić radnych za nieobecność – stwierdził przewodniczący Rady Miejskiej Krzysztof Pauliński.
Czy w sytuacji dłuższego pobytu Dębickiego na L4 planowane jest powołanie zastępcy burmistrza? W kuluarach była mowa na ten temat, jak również w bezpośrednich rozmowach z burmistrzem. Pierwszy raz radni poruszali tę kwestię w poprzedniej kadencji samorządu.
- Są sprawy i procedury w urzędzie, a przecież każdy może zachorować – uważa przewodniczący rady.
Sugerowano więc Dębickiemu, aby powołał na stanowisko wiceburmistrza pracownika urzędu, aby nie zwiększać zatrudnienia i kosztów. Krzysztof Pauliński obiecuje, że wrócą do sprawy po powrocie burmistrza do pracy.
- Na pewno usiądziemy w jego gabinecie, aby to poruszyć. Uważam, że miasto musi się rozwijać, potrzebna jest kontynuacja inwestycji bez żadnych przeszkód, a także nadzór nad wszystkimi bieżącymi działaniami – stwierdził w rozmowie z dn. 26 czerwca.
Później okazało się jednak, że Dębicki wydał zarządzenie o powołaniu na zastępcę Karinę Błaszczyk, sekretarz miasta. Z datą 17 czerwca i publikacją w BIP-ie 23 czerwca. Na ten temat piszemy w innym artykule.
Mieszkańcy natomiast mają już dość wybryków włodarza. „Nasze miasto oraz jego mieszkańcy zasługują na szacunek i godną reprezentację na tym ważnym stanowisku” – napisał do nas w mailu mężczyzna, od którego dowiedzieliśmy się o spędzeniu nocy przez Dębickiego w izbie wytrzeźwień.
Dariusz Dębicki poinformował nas, że do 22 lipca przebywa na terapii.
- 23 lipca wracam do pracy. Dementuję pogłoski o tym, że już nie będę burmistrzem – zapowiedział. Po pobycie w ośrodku terapię antyalkoholową będę kontynuował indywidualnie.
Ola16:31, 01.07.2025
Kto go wybrał na burmistrza.Jak ludzie mało wiedzą o sąsiadach.
Habu 16:47, 01.07.2025
Sulmierzyce nie mają szczęścia do włodarzy.
Alu18:15, 01.07.2025
To się nazywa nie mieć szczęścia na włodarza obecny i poprzedni zrobili więcej aniżeli wcześniejsi przez całe lata, proszę popatrzeć i przypomnieć sobie jak np.jechalismy na grzybek na Gołków,jak tazalismy się w błocie na osiedlu itd.jaka krotka pamiec niektórzy maja
Alu18:23, 01.07.2025
Nie wstyd panu Marcinowi i popi za szerzenie nie prawdy,,..z preparowaniem -skopiowaniem podpisu'' nie uważacie państwo że należy napisać przepraszam. Panu Marcinowi pewnie braknie odwagi aby osobiście przeprosić. Pewnie knuje już jakies nowe sensacje
MIESZKANKA20:49, 01.07.2025
HA HA HA rzeczywiście tych dwóch ostatnich "DUŻO ,BARDZO DUŻO ZROBILI" TYLKO CO I ZA ILE ?
Alu21:01, 01.07.2025
Mieszkanka polecam lekturę choćby ostatni raport o stanie miasta, pewnie nie wiesz co to,
1 0
Habu proszę sprostować swoją wypowiedż , chodzi chyba o tych dwóch ostatnich.