„Gardło bolało mnie jakby ktoś ciął żyletką, wodnisty katar z nosa sączył się 4 dni”. „Po bólu gardła pojawiła się chrypka, a w końcu zmęczenie tak wielkie, że nie mogłem się ruszyć”. Krotoszynianie opowiedzieli nam jak przeszli COVID-19.
Koronawirus atakuje w sposób niejednoznaczny. Objawy przypominają typowe przeziębienie, jak i anginę - od bólu gardła po bóle mięśniowe i zmęczenie.
40-letni krotoszynianin obudził się z silnym bólem gardła. Parę godzin później przyszła chrypka.
– Czułem się ogólnie rozbity. Potem pojawił się katar. Leciało mi z nosa woda z odkręconego kranu – mówi. Z katarem męczył się 4 dni. – Praktycznie nie rozstawałem się z chusteczkami.
Na gardło brał tabletki do ssania, co chwilowo łagodziło silny ból. Zaraził się COVIDEM, co potwierdził test który sam zrobił. Kupił w aptece test combo - nie tylko na COVID, ale również grypę i RSV. - Wyszło, że mam koronowirusa - opowiada.
72-letni mężczyzna chorujące na serca najpierw miał ostry ból gardła. Myślał, że to przeziębienie i gdy odpocznie kilka dni, to mu przejdzie. Niestety, z dnia na dzień doszło ogromne osłabienie. - Nie miałem siły sam pójść do łazienki. Objawy się nasilały i czułem się coraz gorzej - przedstawia nam. Doszło do tego, że rodzina wezwała pogotowie ratunkowe do domu. Dostał leki, które go wzmocniły. Gdy zrobił test, wyszło, że ma koronowirusa. Dopiero 10 dniach wrócił do sił.
Nowe warianty koronawirusa to Stratus i Nimbus. Ich przebieg jest zazwyczaj łagodny, ale pojawił się nietypowy objaw, który może pomóc we wczesnym rozpoznaniu infekcji. Symptom ten opisywany jest jako „żyletki w gardle”. Najnowsze subwarianty wirusa SARS-CoV-2, które powstały z wcześniejszych mutacji Omikronu, mają określone cechy. To wysoka zakaźność - szybko rozprzestrzeniają się, łagodniejszy przebieg - w większości przypadków infekcje mają mniej nasilone objawy i krótszy okres inkubacji - choroba rozwija się szybciej.
Nie wiemy ile osób z naszego terenu zaraziło się w ostatnich tygodniach, bo wielu mieszkańców przeziębionych - lub zakażonych nową odmiana wirusa - nie zgłosiło się do lekarza. Od 1 do 23 września odnotowano łącznie 171 zgłoszeń przypadków zachorowań na Covid-19 w powiecie krotoszyńskim. W ciągu pierwszych dwóch tygodni września do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krotoszynie wpłynęło 99 zgłoszeń o zachorowaniu, z czego 4 osoby zostały objęte hospitalizacją.
- Nie posiadam pełnych danych związanych z kolejnym podsumowaniem dwutygodniowego okresu sprawozdawczego, który przypadnie 29 września. Spodziewam się jednak wzrostu zachorowań z uwagi na fakt, że do dnia 23 września wpłynęły już 72 zgłoszenia o zachorowaniu na Covid-19 - informuje Dominik Wawrzyńczak, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Krotoszynie.
Jak wygląda sytuacja z zachorowaniami na grypę oraz RSV? Od początku września odnotowano 6 zachorowań na grypę oraz 1 zakażenie wywołane wirusem RSV. - Należy jednak mieć na uwadze fakt, że sezon grypowy dopiero się rozpoczyna. Co roku najwięcej zachorowań odnotowujemy w okresie od października do kwietnia - przypomina D. Wawrzyńczak.
0 0
ciekawi mnie zwłaszcza ten zastrzyk na wzmocnienie