Członkowie "Stowarzyszenia Wspólnie dla Biadek" wraz z przyjaciółmi wyruszyli w sobotę, 4 października w trasę.
Pierwszym punktem podróży był tzw. "mały biskupin", czyli Zawodzie w Kaliszu. W tym miejscu grupa kilkudziesięciu wycieczkowiczów podziwiała słomiano-drewniane chaty i pozostałości po dawnych zabudowaniach. Podczas zwiedzania towarzystwa dotrzymywały im tamtejsze zwierzęta. Napotkali grupę sympatycznych owiec, barana, czy osła, a po skansenie spacerował z nimi Kot-przewodnik.
Następnym przystankiem wycieczki było Muzeum Historii Przemysłu w Opatówku.
W tym miejscu zwiedzono liczne sale wystawowe z przeróżnymi eksponatami.
Duże wrażenie robiły na zwiedzających stare maszyny do tkania, sala pełna fortepianów, czy ograniczona czasowo wystawa tkanin.
Podziw wzbudziła też działająca maszyna parowa uruchomiona przez przewodnika.
Po kilku godzinach zwiedzania wrócono do Kalisza, by wrzucić coś na ząb i już z pełnymi brzuchami ruszyć w drogę powrotną.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz