Powiatowy Zarząd Dróg zmienia stałą organizację ruchu na ulicy Fabrycznej w Krotoszynie. Od poniedziałku 3 listopada na tej ulicy pojawią się nowe znaki drogowe - B-36 (zakaz zatrzymywania się) oraz B-35 (zakaz postoju).
Jak informuje nas dyrektor PZD, decyzja o wprowadzeniu ograniczeń wynika z konieczności poprawy bezpieczeństwa i płynności ruchu w tym rejonie Krotoszyna.
Na ul. Fabrycznej parkujące tam samochody utrudniają przejazd i ograniczają widoczność kierowcom i pieszym.
- Decyzję jest także pokłosiem sprawy z uciążliwym ptactwem na pobliskim parku przydworcowym. Aby skutecznie sprzątać jezdnię zamiatarka musi mieć możliwość wjechania na nią. Teraz jest to niemożliwe - mówi Bartłomiej Dwojak. Ulica jest zbyt wąska, aby się na niej bezpiecznie mijać .
Ustawienie nowych znaków drogowych zaplanowano na 3 listopada, a od tego dnia zacznie obowiązywać zmieniona organizacja ruchu. Drogowcy apelują do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności i zwracanie uwagi na nowe oznakowanie, zwłaszcza w pierwszych dniach po wprowadzeniu zmian. Wiemy, że pojawia się tam patrole policji, więc kierowcy miejcie się na baczności!
Zarządca drogi pozostawił dwie możliwości zatrzymania samochodu na Fabrycznej. Naprzeciwko ZSP 1 (ceramy) będzie zakaz postoju, a więc rodzic będzie mógł zatrzymać się na chwilę, aby wysadzić ucznia z auta. Natomiast wzdłuż pizzerii Papa Pizza nie będzie znaku zakazu ani zatrzymywania ani postoju, co umożliwi klientom pozostawienie samochodu na czas konsumpcji w lokalu.
Informacja o planowanej zmianie organizacji ruchu na ul. Fabrycznej została ogłoszona w serwisach internetowych w ubiegłym tygodniu. Mieszkańcy wyrażali opinie, że podobnym zakazem parkowania powinny zostać objęte również inne ulice w Krotoszynie. „Na Ogrodowskiego też powinny być takie znaki. Ogrodowskiego stoi na maksa, tutaj też proponuję zakaz postoju i zatrzymywania się” – napisała krotoszynianka. Inna osoba zwróciła uwagę na zawaloną autami ul. Robotniczą (os. Błonie): „Na Robotniczej jest nie lepiej - albo szybko, albo wcale, żeby przejechać”. Kolejny mieszkaniec uważa, że podobny zakaz warto byłoby wprowadzić na ul. Raszkowskiej od skrzyżowania z Witosa do przejazdu kolejowego. Jak argumentuje, jest to droga dojazdowa do firmy Mahle, którą pracownicy dojeżdżają do pracy i występuje duży ruch ciężarówek oraz autobusów. „A przez parkujące na poboczu auta tworzą się korki i niebezpieczne sytuacje, gdy ktoś się wciska na trzeciego” – napisał.
Zwróciliśmy się do dyrektora PZD o odniesienie się do tych propozycji wprowadzenia zakazów na innych ulicach.
– Organizacja ruchu nie jest prosta. Zmiany trzeba wprowadzać w sposób wyważony. Widziałem te wpisy mieszkańców i uważam, że nad wieloma pomysłami można się zastanowić, nad innymi natomiast nie – powiedział B. Dwojak.
Zapowiada stworzenie nowych organizacji ruchu w innych częściach miasta. Muszą przeprowadzić weryfikację organizacji ruchu ze względu na to, że nakazuje im to wojewoda wielkopolski.
- Mamy już poczynione ustalenia z Urzędem Miasta i pierwsze decyzje w centrum Krotoszyna już zapadły. Będziemy je ogłaszali od przyszłego roku – zakończył dyrektor PZD.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz