Parkingi przy marketach i centrach handlowych są zazwyczaj darmowe na godzinę lub półtorej godziny. Jeśli auto stoi dłużej, kierowca musi zapłacić. Okazuje się, że podobne zasady wprowadziła także popularna sieć restauracji.
Pan Szymon w maju tego roku miał bardzo niemiłą sytuację w krotoszyńskim McDonald’s, gdzie chętnie pojawia się ze swoimi dziećmi. Rodzinny pobyt trwa tutaj zazwyczaj długo, bo oprócz jedzenia pociechy korzystają z restauracyjnego placu zabaw. Jako klient został ukarany, bo przekroczył limit bezpłatnego czasu parkowania pojazdu, który wynosi 90 min., o 15 min. Przyszedł mandat w wysokości 150 zł.
– Zdarzyło się to mi dwa razy. To jakaś masakra! – komentuje oburzony.
Co ciekawe, jedno z wezwań do zapłaty za „wykroczenie parkingowe” przyszło pod koniec października i dotyczyło sprawy z maja tego roku, czyli minęło blisko pół roku. Wrocławska spółka Parkdepot obsługująca parking krotoszyńskiego McDonald’sa w poinformowała, że list dociera z opóźnieniem, ponieważ „ostateczne ustalenie adresu zajęło im więcej czasu niż zazwyczaj”.
Dodajmy, że oba mandaty zapłacił.
Krotoszynianina zbulwersowało to, że jako klient nie był w żaden sposób informowany o przedłużeniu czasu po upływie 1,5 godz. od wjazdu na parking. Na tablicy przy wjeździe nie ma ani słowa odnośnie przedłużenia czasu postoju samochodu. A wystarczy pójść do kasy i podać nr rejestracyjny swojego samochodu.
- Warto o tym napisać, bo klienci nie wiedzą o tym, że można przedłużyć. Jak jest z dziećmi w restauracji na jedzeniu to nikt nie spogląda ciągle na zegarek – komentuje mieszkaniec.
Na tablicy jest natomiast podane, że nieodpłatny czas parkowania dla klientów wynosi 90 min. oraz widnieje informacja, że za przekroczenie grozi mandat w wysokości 150 zł. Krotoszynianin po otrzymaniu wezwania poszedł do menedżera restauracji, który miał przyznać w rozmowie, że nigdzie nie jest napisane, że można przedłużyć.
Inny mieszkaniec, który zwrócił się do nas w tej sprawie, również otrzymał wezwanie do opłaty parkingowej za przekroczenie czasu.
– Bardzo mnie to zdenerwowało. Moim zdaniem to jest nieuczciwe. Ja się dowiedziałem o możliwości przedłużenia dopiero od pracownika w rozmowie gdy zacząłem zadawać szczegółowe pytania – mówi nam.
Ok. 20 października poszedł ze skargą do kierownika lokalu w Krotoszynie.
– Po mojej interwencji na szybie wywiesili kartkę i położyli ulotki informacyjne przy kasach. Chyba za późno, nie? – mówi nam.

Opłaty parkingowe w McDonald’s obsługuje firma zewnętrzna, wymieniona wyżej spółka Parkdepot z Wrocławia. Działa nieco inaczej niż firmy obsługujące parkingi przy centrach handlowych w Krotoszynie (Galeria Krotoszyńska i Park Handlowy Mozaika) a także przy markecie Lidl. Nie ma bowiem parkomatu do drukowania darmowego biletu. Kamery rejestrują auta wjeżdżające i wyjeżdżające z parkingu McDonalds’a przy ul. Benickiej w Krotoszynie. Ich system zarządzania parkingami opiera się na cyfrowym rozpoznawaniu tablic rejestracyjnych pojazdów.
„To oznacza, że zbędne jest korzystanie z biletów parkingowych czy udział kontrolerów’ – wyjaśnia operator w wezwaniu do zapłaty kary.
Rejestrowane są tylko nieruchome obrazy tablic rejestracyjnych.
2 0
Fast-food - mowi to panu cos panie ferdku? Trzeba byc niezlym baranem zeby sie wybierac do Mcdonalda na 2 godziny.
1 0
Facet chciał sobie zrobić darmowy parking a tu zonk. Z taką opłatą mógł się poczuć jakby poszedł do dobrej restauracji a nie do zwykłego baru!!🤠. Kto siedzi w fast foodzie tyle czasu że łapie się na karę za postój!!
1 0
Dlatego bierze się żarcie na wynos i cześć czapka 🤠 Zresztą może ludzie naucza się ze jedzenie lepiej przygotowywać w domku z korzyścią dla zdrowia i portfela 💩
1 0
trzeba miec zryty beret zeby finansowac usmanskie dziadostwo
0 0
W Krotoszynie nie ma placu zabaw w MC, to po co Pan pisze ze dzieci się bawiły tam