Tragiczne odkrycie w Borku Wlkp. Znaleziono ciało księdza, który był rezydentem w miejscowym Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia. Zwłoki odnaleziono w jego prywatnym mieszkaniu. Wszystko wskazuje na to, że popełnił samobójstwo.
W czwartek 21 maja około godz. 19.00 na policję zgłosiły się osoby, które od pewnego czasu nie miały kontaktu z ks. Antonim A. - rezydentem Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Borku Wlkp.
- Nie odbierał telefonów. Drzwi były pozamykane, a samochód którym się przemieszczał stał zaparkowany na posesji - mówi Jacek Masztalerz, prokurator rejonowy w Gostyniu. - Policjanci na polecenie dyżurnego udali się na miejsce wraz z osobami, które prosiły o sprawdzenie. Udało im się dostać do budynku przez okno na pierwszej kondygnacji. Po wejściu odkryto ciało księdza - wyjaśnia prokurator.
Wstępne czynności potwierdziły, że ok. 60-letni duchowny popełnił samobójstwo w swoim prywatnym mieszkaniu. Gdy go znaleziono, nie żył od co najmniej kilku godzin. - Potwierdził to również lekarz, który przyjechał na miejsce. Jako przyczynę wskazał samookaleczenie i nagłe zatrzymanie krążenia - mówi prokurator Jacek Masztalerz.
Śledztwa w tej sprawie nie będzie.
Mario 17:57, 22.05.2020
To się dzieje
abel21:10, 22.05.2020
kiedys pisaliście o ks. z Ostrowa, co był wczesniej w krotku. był nagrany i został pokazany w tv, potem sie otruł i zmarł w poznaniu w szpitalu
ben00:02, 23.05.2020
Został pilnie wezwany do szefa a winda się zepsuła akurat...
Anonim09:19, 23.05.2020
Myślę, że mógł tutaj ważną rolę odegrać film braci Sekielskich.
Ania10:37, 23.05.2020
Nie osądzajcie nie znając przyczyn. Ksiądz chorował od dawna. Potrzebował pomocy.
KaBe01:05, 24.05.2020
Jeżeli potrzebował pomocy, to dlaczego pozostawiono go samemu sobie. Gdzie proboszcz, gdzie parafianie?
......11:12, 25.05.2020
NO I JEDNEGO MNIEJ DZIECI NIE BĘDĄ SIĘ BALY..
ja13:25, 23.05.2020
Jak coś się wydarzy ,to od razu snują teorie spiskowe.Najlepiej niech każdy spojrzy sam na siebie i wysprząta swoje podwórko.
MM17:09, 23.05.2020
Księża teraz mają strasznie, brak wsparcia wiernych, ciągła presja i nagonka
Preorder00:28, 27.05.2020
Wiadomo, wszyscy inni mają lekko.
Mraia 13:57, 24.05.2020
Ludzie się w tej obecnej sytuacji polubili. Nie wyciągamy pochodnych wniosków i nie osądzajmy . Sytuacja która nas w tej chwili dotyka powinna na chwilę każdego zmusić do przemyśleń . Nic się nie dzieje bez przyczyny
Borkowianka19:31, 24.05.2020
Znałam ks Antoniego to niezwykle skromny i uczciwy ksiądz był taki jak powinien być ksiądż z powołania takich księży brak WP naszych kosciołach będzie go bardzo brakowało
Marian10:31, 27.05.2020
Na podstawie różnych domysłów a tak wynika w Krotoszynie, że wróciły spowiadające się osoby przy konfesjonale, które donoszą. Mieszkam w Krotoszynie od czasu zawarcia związku małżeńskiego a ślubu udzielił Kościół rok 1975. Od samego zamieszkania w Krotoszynie ciągle coś i te ciągłe poniżania i skąd to się bierze.
Borek Wlkp znam od dziecka roku 1945 bo mieszkałem w jednej wsi należącej do Borku.
Kościół borecki mnie poniżył dotkliwie a taki jeden dowód to odnowa przystąpienia do spowiedzi św. przy znanych osobach a powód bagatelny. Zgryzocie boreckiej nie można było ulegać - byłem i jestem osobą wierzącą wyznania rzymskokatolickiego.
Marian12:12, 27.05.2020
Kościół borecki mnie poniżył dotkliwie i dotyczy to roku 1966.
3 2
Proszę nie gadać głupot jeśli nie zna się sprawy ksiądz miał problemy z którymi nie poradził sobie i nie miał w nikim oparcia w zeszłym roku w dodatku pochował siostrę i został sam bez rodziny.
0 2
Jak łatwo rzucić oskarżenie nie znając księdza kto go znal tak jak ja wie że był daleki od tego typu rzeczy. Takich księży brakuje w naszych kosciołach skromny uczciwy