Tak się złożyło, że na przestrzeni zaledwie tygodnia siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędrzierzyn Koźle trzykrotnie grali z mistrzami Polski, czyli Jastrzębskim Węglem i trzykrotnie wygrali.
Najpierw kędzierzynianie w składzie z Łukaszem Kaczmarkiem z Krotoszyna pojechali do Jastrzębia na pierwszy mecz półfinałowy Ligi Mistrzów. Już sam fakt, że obie te drużyny dotarły do tego etapu świadczy o sile polskiej siatkówki. Można było oczekiwać zaciętego, długiego i wyrównanego spotkania. Tymczasem spodziewanych emocji nie było. Kędzierzynianie wygrali zaskakująco szybko i gładko 3:0 (25:20, 25:14, 25:19) i w ten sposób robiąc bardzo duży krok ku awansowi do wielkiego finału.
Cztery dni później w sobotę 2 kwietnia w tym samym miejscu odbył się mecz ligowy i zakończył się on jeszcze efektowniejszym triumfem ZAKSY 3:0 (25:20, 25:16, 25:15). MVP tego pojedynku został krotoszynianin - Łukasz Kaczmarek. To zwycięstwo dało jego drużynie awans na pierwsze miejsce w tabeli.
W czwartek 7 kwietnia w Kędzierzynie doszło do rewanżowego spotkania półfinałowego w Lidze Mistrzów. Gospodarzom wystarczyło wygrać dwa sety, tak wielkiej szansy nie zaprzepaścili, i już te pierwsze dwa zdecydowanie rozstrzygnęli na swoją korzyść (25:15, 25:21) z wypełnioną do ostatniego miejsca swoją halą mogąc rozpocząć świętowanie.
Nic więc dziwnego, że osiągając zakładany cel Gheorghe Cretu do boju posłał zawodników rezerwowych. Z czasem zmian zaczął dokonywać też Andrea Gardini. Trzeciego i czwartego seta wygrali goście 26:24 i 25:21. W tie braku lepsza była jednak Grupa Azoty ZAKSA 15:11 przypieczętowując awans.
Znów za najlepszego zawodnika wybrano Łukasza Kaczmarka. Ostatnio pojawiły się informacje, że nosi się on z zamiarem wyjazdu za granicę, ale ostatecznie na następne dwa lata postanowił on jednak pozostać w Kędzierzynie.
W finale Ligi Mistrzów który odbędzie się 22 kwietnia w Lublanie dojdzie do powtórki sprzed roku gdyż przeciwnikiem ZAKSY ponownie będzie ekipa Itasu Trentino Volley, która w swoim półfinale, wewnątrz włoskim, okazała się lepsza od drużyny z Perugii, wygrywając złotego seta 16:14 (gdyż obie drużyny wygrały po 3:2).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz