Zamknij

Sezon na grzyby jest w pełni. Polacy uwielbiają grzybobranie

08:18, 03.10.2022 Aktualizacja: 08:21, 03.10.2022
Skomentuj

W polskich lasach znajdziemy ponad 1300 jadalnych gatunków grzybów i 200 trujących, z czego tylko kilka śmiertelnie trujących.

 

Sezon grzybowy trwa już od lipca a zakończy w listopadzie. Wtedy grzybów jest najwięcej. 
Najbardziej pospolite gatunki pojawiają się już w lipcu, ale pod warunkiem, że występują  regularne i dość obfite deszcze. A gdy jest susza, to grzybnia przechodzi w stan lekkiego uśpienia, wegetuje i nie wytwarza owocników. Bodźcem do wyrwania z tego stanu jest większa wilgotność.

 

Wysyp trwa dwa tygodnie

Po okresie suszy i dużym opadzie większy wysyp grzybów pojawia się po dwóch-trzech tygodniach.

Czas wzrostu owocników zależy od gatunku grzyba. Maślaki w ciągu jednej doby mogą wykształcić owocnik wielkości  dwuzłotówki i następnie równie szybko przyrastać. Są jednak i takie gatunki, jak borowik czy podgrzybek, które szczególnie w pierwszej fazie potrzebują więcej czasu. Generalnie im grzyb „twardszy” w swojej strukturze, tym wolniej rośnie. 
Jeśli trafimy w pierwszym dniu na wysypy, to nazbieramy najwięcej maluchów. W kolejnych dniach, gdy najmniejsze grzyby będą rosły, u ich boku pojawią się kolejne maluchy. Po kilku dniach liczba małych okazów spada. Wysyp trwa zwykle 10-14 dni, wówczas grzyby stale rosną i dojrzewają, wytwarzając zarodniki. 

 

Szukaj przy drogach

Gdzie zbierać grzyby? Aby grzybobranie było udane, należy znać preferencje siedliskowe podstawowych gatunków. Owocniki grzybów, które zbieramy najczęściej, wyrastają często w tych miejscach, gdzie las jest we wczesnej fazie rozwoju. 
Grzyby są jednymi z najwcześniej kolonizujących nowe siedlisko organizmów. Przykładowo ich siedliskiem jest droga leśna, która co jakiś czas ma naruszana strukturę przez koła sprzętu do wycinania drzew. Grzyby mają tam świetne warunki do rozwoju i mniejszą konkurencję ze strony innych organizmów. Dodatkowo w takich miejscach do gleby trafia więcej światła i wilgoci. 
Oczywiście to nie znaczy, że nie warto iść w środek lasu. O tym, gdzie dany grzyb rośnie masowo, często decyduje skład gatunkowy lasu. Większość zbieranych grzybów to gatunki mikoryzowe. By zapewnić sobie substancje odżywcze, tworzą związki symbiotyczne z niektórymi gatunkami drzew czy paproci.

Borowiki szlachetne można zebrać zarówno pod bukami, dębami, sosnami, jak i pod jodłami czy grabami.

Koźlaki preferują brzozy i graby, maślaki natomiast — sosny i modrzewie, a kurki najchętniej rosną przy sosnach i dębach. 

 

Zwierzęta też lubią
Amatorów grzybów jest więcej i to nie są tylko ludzie. Ze złożonych jajeczek wylęgają się dziesiątki małych białych larw — to czerwie (larwy muchówek). Na nie narażone są najbardziej wczesne grzyby — z czerwca i lipca, gdy owady się rozmnażają. 
Robaczywe grzyby większość z nas zniechęcają, ale i są amatorzy grzybów z „mięsną wkładką”, którzy twierdzą, że ona nie psuje smaku i nie zaszkodzi. Rzeczywiście tak jest, gdyż po obróbce termicznej: gotowaniu lub duszeniu czerwie nie są groźne dla zdrowia. 
Żuki leśne i ślimaki również chętnie podgryzają grzyby. Tych zwierzątek łatwo się pozbyć — wystarczy porządnie wypłukać grzyby i je pokroić. Drobne leśne ssaki, jak myszki i ryjówki, również nie pogardzą grzybem. Podobnie jak te większe: sarny, jelenie, dziki czy borsuki. 
Nie należy się jednak martwić, że grzybów zabraknie dla ludzi, bo las jest hojny. 

(Sebastian Pośpiech )

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%